Jan Łyczywek swoją zawziętością do pracy postawił ostrowski żużel na nogi. Wyciągnął ostrowski klub z żużlowej drugiej ligi, stwarzając bardzo profesjonalny i zorganizowany klub. Półtora roku przed tragicznym wypadkiem oskarżony został w aferze korupcyjnej. Kilka miesięcy przed wypadkiem został uniewinniony przez klub, a po wkrótce znów objąć miał stanowisko prezesa ostrowskiego klubu.
Do tragedii, w której Jan Łyczywek poniósł śmierć na miejscu doszło na trasie Świeca – Odolanów. Samochód który kierował prezes, a był to Seat Ibiza wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Miał wówczas 53 lata.
29 stycznia 2009 roku zapamiętany będzie przez kibiców jako czarny dzień w ostrowskim żużlu.
(z lewej Jan Łyczywek były prezes KMO)