Zagar zajmował drugie miejsca w Bydgoszczy, Kopenhadze oraz Sztokholmie. Po pięciu latach przerwy od Grand Prix, ten ostatni sezon dla żużlowca angielskiego Belle Vue był wyjątkowo udany.
- Kiedy przychodzi Grand Prix chcę dać z siebie wszystko w każdym wyścigu – komentuje słoweński żużlowiec – Ryzykuję swoje życie dla tego sportu, dlatego też chcę aby ten rok był znakomity sportowo.
- Ostatnia runda w zeszłym roku była dla mnie prawdziwą katastrofą. W Toruniu zdobyłem zaledwie trzy punkty i ostatecznie cykl zakończyłem na siódmym miejscu. Wcześniejsze eliminacje były jednak dla mnie bardzo udane.
- Z jednej strony cieszę się, że nie zakończyłem rywalizacji na wyższym miejscu. Teraz czuję bowiem jeszcze większy głód zwycięstwa. Stawałem na drugim stopniu podium w trzech miastach. To także powoduje, że w nadchodzącym sezonie pragnę w końcu wygrać. Być może jeśli wygram, to mój apetyty nieco zmaleje. Póki co mój żołądek jest pusty i chcę go napełnić – skwitował Matej Zagar.