W zeszłorocznych zawodach Rosjanie do samego końca walczyli o zwycięstwo z Naszymi Orłami. Przegrywając turniej dopiero w biegu finałowym. Ciekawostką, może być fakt, że Rosjanie nigdy nie wywalczyli medalu w imprezie parowej. Czy uda im się w tym roku?
Rosjanie desygnowali identyczne zestawienie jak w zeszłym roku, czyli:
Emil Sayfutdinov
Od tego roku zawodnik toruńskiego Unibaxu. Zeszły sezon był bardzo udany aż do czasu koszmarnego wypadku na Motoarenie, do tego czasu miał wyraźnie szanse na tytuł Mistrza Świata. 6 krotny zwycięzca turniejów Grand Prix oraz brązowy medalista cyklu z 2009 roku. W tym roku z uwagi na powrót po ciężkiej kontuzji i brak odpowiedniego zaplecza finansowego zrezygnował ze startów o mistrzostwo globu.
Grigorij Łaguta
Zawodnik częstochowskiego Włókniarza. Drugi najlepszy żużlowiec w Rosji. Nigdy nie stratował w GP jako stały uczestnik (z dziką kartą najlepszy występ zanotował w 2007 roku, kiedy zajął 7 miejsce). Indywidualny Mistrz Europy z 2011 roku.
Artiom Łaguta
Zawodnik Unii Tarnów. W 2011 roku startował jako stały uczestnik cyklu zdobywając zdobywając 28 punktów i zajmując 15 miejsce. Zeszły sezon był jego najlepszy na polskich torach, kiedy odbudował się pod wodzą Marka Cieślaka.
Na co stać Rosjan?
Na pewno na zwycięstwo. Zawody odbędą się na domowym torze Emila, który Motoarene lubił od zawsze. Na 90% nie wystartuje Grisza, który ma się poddać operacji, ale Artiom powinni stanąć na wysokości zadania i wspomóc Emila w walce o podium, które Rosjanie powinni bez problemu osiągnąć.
Już jutro przedstawimy państwu reprezentację Danii.