Częstochowianie w całym spotkaniu popelnili sporo błędów, które bezwzględnie wykorzystali obrońcy tytułu mistrzowskiego. Już od pierwszego wyścigu widac było że zawodnicy obydwu drużyn dobrze przygotowali się do zawodów, dzięki czemu mecz obfitował w wielkie emocje aż do czternastej gonitwy, kiedy to goście przypieczętowali zwycięstwo i dwa meczowe punkty powędrowaly do Zielonej Góry.
Po raz kolejny należą się ukłony w stronę Częstochowskich działaczy za świetnie przygotowany tor dzięki czemu wielkie emocje miały miejsce podczas biegów 2 i 3 gdzie po rozegranych wyścigach sędzia musiał zasądzić podział punktów poprzez analizę zapisu wideo, bowiem w drugim wyścigu na kresce lepszy był Malczewski natomiast w wyścigu numer 3 o "błysk szprychy" lepszy okazał się Aleksandr Łoktajew doprowadzając do meczowego remisu. Po zwycięstwie gości w biegu piątym, zielonogórzanie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Zawodnicy Włókniarza Częstochowa pomimo braku Michaela Jepsena Jensena i Grigorija Łaguty odjechali dobry mecz. Wyraźnie brakowało czegoś w jeździe Grzegorza Walaska, który w każdym wyścigu był w kontakcie z rywalami jednak w drugiej fazie zawodów nie był w stanie jechać na czele stawki i trzykrotnie oglądał plecy rywali. "Nie będę zwalał winy na sprzęt bo dość dobrze się dziś spisywał, dobrze wychodziłem spod tasmy ale co z tego jak na pierwszym albo na drugim łuku zaraz to traciłem. Po prostu muszę sie jeszcze nauczyć jeździć na tym torze bo obierałem dziś złe ścieżki do jazdy" - przyznał po meczu Grzegorz Walasek. Dobrze za to spisywał się nowy nabytek Włókniarza - Peter Kildemand, popularny "Pająk" po wpadce ze swojego pierwszego startu szybko wyciągnął wnioski i to on był najlepiej punktującym zawodnikiem biało - zielonych, z 14 punktami na koncie.
Istotnym w całym meczu wyścigiem był wyścig ósmy. Ze startu najlepiej wystrzelił Andreas Jonsson tuż za nim znajdowała się dwójka bialo zielonych, ale na wejściu w drugi łuk ogromny błąd popełnił Artur Czaja, który nie przypilnował krawężnika przez co Patryk Dudek dołączył do Andreasa Jonssona i mimo usilnych starań Grzegorza Walaska goście zainkasowali kolejne pięć punktów. Wszystko wydawało się już zbliżać ku rozstrzygnięciu bowiem po podwójnym zwycięstwie Patryka Dudka i Andreasa Jonssona z biegu numer 8, Falubaz prowadził w meczu osmioma punktami, ale natychmiastowa odpowiedź ze strony Częstochowy za sprawą Rafała Szombierskiego i Rune Holty doprowadziła do różnicy zaledwie czterech punktów.
Jedynym słabym punktem w szeregach Falubazu był Adam Strzelec, który nie był w stanie nawiązać walki z rywalami, ponadto w biegu siódmym borykał się z problemami natury technicznej - dwukrotnie przed startem gasł mu motocykl i pomimo pomocy ze strony kierownika startu nie przystąpił do wyścigu. Biegi nominowane to kropka nad "i" którą postawili przyjezdni, dwukrotnie zwyciężając w stosunku 4:2.
Łańcuch jest tak trwały, jak jego najsłabsze ogniwo. W Częstochowskiej drużynie tych ogniw było kilka przez co zanotowali drugą z rzędu porażkę. Częstochowianie zakasać rękawy bowiem znajdują się aktualnie na 6 pozycji w ligowej tabeli. Przed nimi wyjazd do Gdańska gdzie mierzyć będą się z beniaminkiem, który sprawił na inaugurację ogromną niespodziankę pokonując faworyzowany Unibax Toruń. Najprawdopodobniej do Gdańska Lwy pojadą już w pełnym składzie, natomiast Falubaz Zielona Góra po wpadce z pierwszej kolejki moga odetchnąć z ulgą z dwoma punktami na koncie, natomiast w trzeciej kolejce speedway ekstraligi będa gościć u siebie Unibax Toruń!
S
1. Patryk Dudek - 12+2 (1*,3,2*,3,3)
2. Andreas Jonsson - 9+1 (2,1,3,2*,1)
3. Piotr Protasiewicz - 10+1 (3,2*,1,3,1)
4. Aleksandr Łoktajew - 4 (1,3,0,0)
5. Jarosław Hampel - 12 (2,2,2,3,3)
6. Adam Strzelec - 0 (0,w/2min,0)
7. Kamil Adamczewski - 3+1 (2,1*,0) PAR Falubaz Zielona Góra 50
KantorOnline Włókniarz Częstochowa 40
9. Rune Holta - 3+1 (0,1,2*,0,-,-)
10. Grigorij Łaguta - Z/Z
11. Peter Kildemand - 14 (0,2,3,3,2,2,2)
12. Rafał Szombierski - 7+1 (2,0,3,1,1*,0)
13. Grzegorz Walasek - 11 (3,3,1,1,1,2,0)
14. Rafał Malczewski - 1 (1,0,-)
15. Artur Czaja - 4+1 (3,0,0,1*)
1. Walasek, Jonsson, Dudek, Holta 3:3
2. Czaja, Adamczewski, Malczewski, Strzelec 4:2 (7:5)
3. Protasiewicz, Szombierski, Łoktajew, Kildemand 2:4 (9:9)
4. Walasek, Hampel, Adamczewski, Czaja 3:3 (12:12)
5. Dudek, Kildemand, Jonsson, Szombierski 2:4 (14:16)
6. Łoktajew, Protasiewicz, Walasek, Malczewski 1:5 (15:21)
7. Kildemand, Hampel, Holta, Strzelec (w/2min) 4:2 (19:23)
8. Jonsson, Dudek, Walasek, Czaja 1:5 (20:28)
9. Szombierski, Holta, Protasiewicz, Łoktajew 5:1 (25:29)
10. Kildemand, Hampel, Szombierski, Adamczewski 4:2 (29:31)
11. Protasiewicz, Jonsson, Walasek, Holta 1:5 (30:36)
12. Dudek, Klidemand, Czaja, Strzelec 3:3 (33:39)
13. Hampel, Kildemand, Szombierski, Łoktajew 3:3 (36:42)
14. Hampel, Walasek, Jonsson, Szombierski 2:4 (38:46)
15. Dudek, Kildemand, Protasiewicz, Walasek 2:4 (40:50)
Widzów : 16 tysięcy
Sędziował :Tomasz Proszowski