Obie drużyny od początku sezonu imponują wysoką formą. Gospodarze odnieśli zwycięstwo na torze mistrza z Zielonej Góry oraz rozgromili beniaminka z Gdańska. Goście z kolei wywieźli komplet punktów z Wrocławia, a także nadspodziewanie łatwo odprawili z kwitkiem leszczyńskie Byki. Liderami ekip są w tym sezonie odbudowany Martin Vaculik oraz Krzysztof Kasprzak, niespodziewany lider cyklu GP. Doskonale sekundują im Janusz Kołodziej i Greg Hancock ze strony tarnowskiej oraz Niels Kristian Iversen i Matej Zagar ze strony Stali. Także w formacji juniorskiej każda z ekip posiada po jednym świetnym młodzieżowcu w osobach Kacpra Gomólskiego (który znakomicie zaprezentował się w testmeczu reprezentacji Polski z Australią) oraz Bartosza Zmarzlika.
Gospodarzom z pewnością zależeć będzie na zmazaniu plamy z ubiegłego sezonu, kiedy to nie dość, że zostali rozbici w Gorzowie, to jeszcze ponieśli sensacyjną porażkę przy Zbylitowskiej 3 ze znajdującą się wówczas w dołku Stalą. Drużyna Unii zechce odkupić winy i tym razem sprawić radość swoim fanom. Szczególnej mobilizacji należy spodziewać się przede wszystkim ze strony Vaculika i Krzysztofa Buczkowskiego. Pierwszy z nich ma za sobą nadspodziewanie słaby sezon (pomijając indywidualne ME, gdzie powetował sobie wszystkie niepowodzenia), w którym zawodził niemal w każdym spotkaniu. Teraz wygląda na to, że wraca „stary, dobry” Vacul, szybki i nieustępliwy na dystansie. Drugi natomiast nie pokazał jeszcze pełni swoich umiejętności, więc zapewne będzie chciał tym razem wypaść pozytywnie przed tarnowską publicznością.
W Gorzowie podobnie jak w Małopolsce sporo powodów do optymizmu. Świetna forma Kasprzaka i Iversena, równa i dobra Zagara oraz Zmarzlika, zaskakująca in plus dyspozycja Piotra Świderskiego – wydawać by się mogło, iż trener Piotr Paluch nie ma na co narzekać. Tym bardziej, że do zdrowia wraca solidny jako zawodnik drugiej linii Tomasz Gapiński. Popularnego Gapy w Tarnowie jeszcze nie zobaczymy. W parze z Zagarem pojedzie Linus Sundstroem – najsłabszy jak do tej pory punkt żółto-niebieskich. Należy jednak pamiętać, że w ubiegłym sezonie Szwed dołożył kilka cennych oczek do niespodziewanego tryumfu gości. Atutem Stalowców będą też znający doskonale obiekt przy Zbylitowskiej Kasprzak oraz Świderski. Pod szczególną presją znajdzie się Kasper, który mówiąc delikatnie nie cieszy się sympatią tarnowskich kibiców.
Przed spotkaniem dwóch drużyn, które swoje dotychczasowe pojedynki wygrywają z łatwością ciężko wytypować zwycięzcę. Kluczowy może okazać się atut własnego toru. I o ile pogoda nie sprawi psikusa to Grupa Azoty Unia Tarnów wydaje się być delikatnym faworytem. A przedmeczowe prognozy zweryfikuje oczywiście tor.
Awizowane składy:
Stal Gorzów:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Piotr Świderski
3. Matej Zagar
4. Linus Sundstroem
5. Niels Kristian Iversen
6. Adrian Cyfer
Grupa Azoty Unia Tarnów:
9. Martin Vaculik
10. Krzysztof Buczkowski
11. Artem Łaguta
12. Greg Hancock
13. Janusz Kołodziej
14.
15. Kacper Gomólski
Sędzia: Marek Wojaczek
Początek spotkania: 16:30