- Absolutnie nie lekceważymy tej drużyny. Uważam, że nie będzie to łatwy mecz. Na wszystkie, także na ten piątkowy, trzeba się maksymalnie spiąć i nie wolno odpuszczać. W Gnieźnie Lokomotiv przegrał czterema punktami, a przecież Start jest liderem tabeli. Także, trochę pokory nie zaszkodzi - mówi Maciej Kuciapa (PGE Marma Rzeszów)
- Jedziemy do Rzeszowa jak na każdy inny mecz, czyli po to, żeby wygrać. Dużo będzie zależeć od dyspozycji zawodników i od tego jak pojadą chłopaki. Mam tu na myśli i juniorów i naszych liderów, jak chociażby Kylmaekorpiego czy Schleina – mówi Maksim Bogdanow (Lokomotiv Daugavpils)
- Przeciwko Lokomotivowi pojedzie Nicholls, bowiem w ten sam dzień Nicolai ma mecz na Wyspach. Musieliśmy przygotować odpowiednio tor, bowiem kolejny mecz w Rzeszowie ma status meczu zagrożonego. Goście potrafią jeździć na wyjazdach, co pokazali już w tym sezonie. Na pewno nie lekceważymy rywala i zrobimy wszystko, aby 2 punkty zostały w Rzeszowie - powiedział trener PGE Marmy Rzeszów, Janusz Ślączka.