Na tą niedzielę czekają nie tylko fani w Lesznie i Toruniu. Starcie pomiędzy Fogo Unią i Unibaxem może dać odpowiedź, która z tych ekip zrobi milowy krok w kierunku czołowej czwórki. Anioły tracą do leszczynian zaledwie trzy oczka i, w przypadku zwycięstwa, zrównają się z nimi punktami. Obie strony, mając świadomość jak ważne jest to spotkanie, podjęły działania, aby wyjść z tej konfrontacji zwycięsko.
O atmosferze w leszczyńskim obozie napisaliśmy już wiele. Byki rozczarowują w tym sezonie, a dwie porażki na własnym torze mówią chyba same za siebie. Przed starciem z Unibaxem włodarze Fogo Unii zdecydowali się na radykalne zmiany w sztabie szkoleniowym. Podziękowano za współpracę, dotychczasowemu menadżerowi, Pawłowi Jąderowi, nominując na jego miejsce Adama Skórnickiego. „Skóra” doradzał już zawodnikom Unii w meczu w Toruniu, ale tym razem poprowadzi zespół oficjalnie. Czy ta zmiana sprawi, że Byki zatrzymają rozpędzonych Torunian? Nowy szkoleniowiec nie dokonał w awizowanym składzie żadnych zmian. Aniołom przeciwstawić mają się ci sami zawodnicy, którzy walczyli tydzień temu w Toruniu. Zaskakujący jest zwłaszcza brak powołania dla Damiana Balińskiego. Kolejną szansę otrzyma za to Michael Michelsen. Podobnie jak tydzień temu Duńczyk zacznie zawody w jednej parze ze swoim rodakiem Nicki Pedersenem. Drugą parę utworzą Kenneth Bjerre i Grzegorz Zengota a z juniorami startował będzie Przemysław Pawlicki.
Zespół gości, który rozpoczął sezon z bagażem -8 punktów, po meczu z Unią wyszedł już na plus. Unibax z pewnością będzie chciał iść za ciosem i pokonać Byki ponownie. Jednym z etapów przygotowań Torunian do tego arcyważnego pojedynku, jest dzisiejszy sparing w Ostrowie z miejscową Ostrowią. Tamtejszy tor jest bardzo podobny do tego w Lesznie i jazdy na nim mają pomóc podopiecznym Stanisława Chomskiego w jak najlepszym przygotowaniu sprzętu na niedzielę. W awizowanym składzie ekipy z województwa kujawsko-pomorskiego nie ma żadnych niespodzianek. Zaszły jedynie dwie kosmetyczne zmiany. Tym razem prowadzącymi pary będą Darcy Ward i Adrian Miedziński.
Przed niedzielnym meczem trudno jest wskazać jego faworyta. W prawdzie Anioły są w gazie i w ostatnich kilku meczach widać, że drużyna tworzy monolit, jednak na torze Unii wcale nie musi być łatwo o zwycięstwo. Trener Chomski przestrzega przed hurra optymizmem i uważa, że jego podopiecznych czeka zacięty bój o zwycięstwo. Z kolei w obozie gospodarzy, po ostatnich zmianach w sztabie szkoleniowym, atmosfera uległa zdecydowanej poprawie. Na „smoczyku” z pewnością zaprezentuje się zupełnie inny zespół, niż ten, który przegrywał ze Spar Falubazem Zielona Góra czy Azotami Unią Tarnów. Byki będą chciały za wszelką cenę odprawić Anioły z kwitkiem. Jedno jest pewne – emocji w tym meczu z pewnością nie zabraknie.
Awizowane składy:
Unibax Toruń:
1.Darcy Ward
2. Chris Holder
3. Adrian Miedziński
4. Tomasz Gollob
5. Emil Sajfutdinow
6. Paweł Przedpełski
Fogo Unia Leszno:
9.Nicki Pedersen
10. Mikkel Michelsen
11. Kenneth Bjerre
12. Grzegorz Zengota
13. Przemysław Pawlicki
14. Piotr Pawlicki
Początek meczu: godz. 19:00
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak