- W dzisiejszym meczu jestem zadowolony że zawodnicy zaczynają patrzeć na torze , szukać swojego kolegi z pary. Cały czas do tego zmierzamy, cały czas o tym mówimy, że jazda parą daje sukces. Nie zawsze jest to możliwe. W drugiej części meczu zdecydowanie odskoczyliśmy i panowaliśmy na torze - powiedział Grzegorz Dzikowski, szkoleniowiec MDM Komputery ŻKS Ostrovia.
- Całe zawody pracowaliśmy na te ustawienia no i nie wychodziło to. Jednak powiedziałem chłopakom po biegu 10 kiedy wygrana już nie wchodziła w rachubę, że pracujmy nad tym żeby znaleźć dobre ustawienia bo może się tak potoczyć w play-offach że pojedziemy tu jeszcze raz i żebyśmy wiedzieli już coś więcej jak zacząć zawody. No i wydaje mi się, że obraliśmy dobrą ścieżkę bo końcówka nie była zła w naszym wykonaniu. Były indywidualne zwycięstwa. No i wybroniliśmy trochę wynik, który wyglądał tragicznie a teraz wygląda przynajmniej przyzwoicie. Te ostatnie biegi pozostawiły dużo lepsze wrażenie, dużo punktów, dużo walki na torze. Myślę, że kibice miejscowi nie mogą narzekać na dzisiejsze spotkanie - mówi trener KSM Krosno, Ireneusz Kwieciński.