Portalowi zuzelend.com udało się zadać kilka pytań rosyjskiemu zawodnikowi tuż przed przed kolejnymi zawodami z cyklu Motul FIM Ice Speedway Gladiators w Togliatti.
- Dmitry za tobą dwa finały w Krasnogorsku. Jak ocenisz swoje występy w sobotę i niedzielę?
- Pierwsze dwa finały ułożyły się dla mnie tak, że nie jest źle. Po kontuzji kolana nie jestem jeszcze w pełni sił. W pierwszym swoim starcie ciężko było mi odnaleźć właściwe ruchy na motorze. Ale poradziłem sobie z zadaniem, które postawiłem przed sobą na te zawody.
- No właśnie. Kolano jest już w porządku czy jeszcze ci przeszkadza?
- Kolano nadal boli ale lecze je codziennie tak aby szybko odzyskać pełną sprawnośći i być w pełni sił w następnych zawodach.
- Obecnie tracisz do Krasnikowa sześć punktów. Dla Ciebie to dużo czy mało ?
- Sześć punktów to nie jest dużo tym bardziej, że Krasnikow nie będzie juz brał udziału w cyklu. W Krasnogorsku pojechał z dziką kartą przyznaną przez organizatorów.
- W Krasnogorsku Rosjanie zdominowali całe zawody. W czym tkwi różnica , że wy jedziecie super a reszta słabo? Masz na to jakieś wytłumaczenie?
- Uważam, że wszyscy zawodnicy są równi. Nie dostrzegam różnicy.
- Teraz będziecie startować w Togliatti. Jak Ci sie jeździ na tamtejszym torze?
- Lubię tor w Togliatti i chciałbym bardzo żeby wszystko dobrze się ułożyło w ten weekend. Ja i moja ekipa bedziemy starać się z całych sił aby tak się stało.
Aktualnie jesteśmy już w Togliatti gdzie dopasowujemy motocykl pod ten tor, głównie zmieniamy ustawienia techniczne w silniku.