Weronika Kijak: Wspaniale rozpocząłeś sezon w Toruniu- turniej charytatywny, jak Ci się podoba?
Kacper Gomólski: W Toruniu, jestem trzy razy w tygodniu na treningach, gdzie na siłowni trenuję z Radkiem Smykiem. Co do turnieju charytatywnego, jest to moim zdaniem bardzo szczytny cel, więc jeżeli są organizowane akcje tego typu, zawsze biorę w nich udział.
Dlaczego warto pomagać?
Po prostu warto i trzeba. My jako sportowcy tym bardziej powinniśmy się udzielać charytatywnie. Pomoc innym jest dla nas radością. Było by dziwnie gdyby sportowcy nie pomagali.
Czy jest to Twój pierwszy turniej charytatywny?
Tydzień temu byłem w Ostrowie, jeśli są takie turnieje, to zawsze jestem i pomagam.
Jak się bawiłeś podczas turnieju?
Sprawia mi to radość, przy okazji pomocy, mogę też się integrować z kolegami z drużyny.