Mieszkańcy Leszna chętnie częstowali się pączkami, a korzystając z okazji zadawali pytania menadżerowi biało – niebieskich. Na łamach portalu elka.pl Adam Skórnicki przyznaje, że w trakcie roku nie jada pączków, jednak w Tłusty Czwartek robi wyjątek. - Widać, że nasze miasto żużlem i pączkami stoi - mówi Adam Skórnicki. - W ciągu roku praktycznie nie jem pączków, ale w Tłusty Czwartek ulegam atmosferze i zaliczam dwucyfrowy wynik w ich konsumpcji. Ten dzień zawsze zbiegał się z okresem najintensywniejszych przygotować kondycyjnych do sezonu więc nigdy nie było problemu ze spaleniem dodatkowych kalorii. Trener zawsze aplikował nam po Tłustym Czwartku więcej wysiłku – kończy Skórnicki.