Łotewski zespół pomimo wszystko ma dobrą kadrę zawodników. Jednak w trakcie trwania sezonu brak Camerona Woodwarda może wpłynąć negatywnie na wyniki osiągane przez zespół Nikołaja Kokina. Oto kilka aspektów dla, których warto mieć w swoich szeregach Australijczyka:
1. Solidny ligowiec - Przygodę w polskiej lidze Cameron Woodward zaczął w Stali Rzeszów. Było to w latach 2008-2009. Potem Australijczyk jeździł dla Speedway Miskolc. Głośniej o zawodniku zrobiło się w sezone 2011, kiedy to zaczął jeździć dla KMŻ-u Lublin. Wówczas był jednym z autorów awansu lubelskiego klubu do wyższej klasy rozgrywkowej. Tam otrzymał kolejną szansę od starników "Koziołków" i ją wykorzystał. Dobrą formę utrzymał także w kolejnym sezonie 2013. Natomiast ostatni sezon Cameronowi Woodwardowi po prostu nie wyszedł. Mimo wszystko tego zawodnika stać na zdobywanie kluczowych punktów w każdym meczu.
2. Doświadczenie z imprez światowych - Największym osiągnięciem Cameroona Woodwarda jest zbobycie brązowego medalu z ekipą Australii w czasie rywalizacji o Drużynowy Puchar Świata. Jazda z najlepszymi żużlowcami świata daje wiele doświadczenia. To jest kolejny wielki atut tego zawodnika. Australijczyk w dodatku też rywalizował ze światową czołówką w ramach zawodów na długim torze.
3. To byłaby ciekawa para - Joonas Kylmaekorpi - Cameron Woodward to byłaby bardzo mocna para zwłaszcza na torze w Daugavpils. Obaj zawodnicy znają się nie tylko z rywalizacji w klasycznej odmianie speedwaya, ale także z rywalizacji o tytuł czempiona globu w long tracku. Znając swój styl jazdy Fin i Australijczyk mogliby stworzyć niezwykle skutecznie jeżdżącą parę w lidze, a zwłaszcza na domowym terenie łotewskiej ekipy, która ma dość specyficzny tor.
4. Kontuzje - W trakcie sezonu żużlowego jest odnotowywanych wiele kontuzji. Te nie muszą koniecznie omijać zawodników Lokomotivu Daugavpils. Zakładając, że z początku sezonu Cameron Woodward nie łapał by się do składu Łotyszy to w przypadku kontuzji, któregoś z podstawowych zawodników trener Nikołaj Kokin ma do dyspozycji zawodnika, ktory jest objeżdżony w rywalizacji ligowej na polskich torach. A to może okazać się kluczowe w przekroju całego sezonu.
Na pierwszy rzut oka strata Camerona Woodwarda nie powinna być aż tak mocno odczuta przez Lokomotiv Daugavpils. Patrząc jednak na przytoczone fakty można się zastanawiać czy skutki kontuzji Australijczyka, a przez to brak zawodnika w łotewskim klubie nie da o sobie znać w trakcie sezonu? O tym wszystkim przekonamy się już niebawem. Samemu Cameronowi Woodwardowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i rywalizacji na żużlowych torach.