W ubiegły weekend poznaliśmy Drużynowego Mistrza Świata w Ice Speedway'u. Sensacji nie było, gdyż wygrali Rosjanie, choć trzeba przyznać, że Austria stawiła spory opór. Wracamy jednak do rywalizacji indywidualnej. Już w ten weekend najlepszych gladiatorów gościć będzie holenderskie Assen.
Po sześciu poprzednich rundach na czele klasyfikacji generalnej Motul FIM Ice Speedway Gladiators znajduje się Dmitrij Kołtakow, który nad drugim Igorem Kononowem posiada dziewięć punktów przewagi. Trzeci jest Dmitrij Chomiewicz. Do końca cyklu wciąż jeszcze cztery turnieje, więc w czołówce wiele może się zmienić. Tegoroczna walka o mistrzostwo świata jest o tyle ciekawa, że nie ma dominatora jak to bywało w latach poprzednich. W górze klasyfikacji jest ciasno i sprawa tytułu wciąż otwarta. Warto przy okazji odnotować, że szanse na obronę tytułu ma wciąż Danił Iwanow. Rosjanin do lidera traci 15 „oczek”.
Ostatecznego słowa nie powiedział również Franz Zorn, który tydzień temu był siłą napędową Austrii. Reprezentacja ta dzielnie walczyła w Berlinie, ostatecznie w niewielkim stopniu ulegając Rosjanom. Zorn na podium większych szans nie ma, ale być może spróbuje powalczyć jeszcze o miejsce piąte. W Berlinie brylował także Harald Simon, rodak Zorna. Obydwaj z pewnością będą chcieli udowodnić, że doskonała jazda podczas Drużynowych Mistrzostw Świata nie była dziełem przypadku.
Ice Speedway w Assen ma bardzo bogatą tradycję i organizatorzy chętnie powracają właśnie do holenderskiego miasta. W ubiegłym roku na De Bonte Wever Stadium królował Danił Iwanow.
Sobotnia runda rozpocznie się o godzinie 19:00. W niedzielę gladiatorzy na tor wyjadą o 14:00. Delegatem FIM będzie Mike Posselwhite z Wielkiej Brytanii, natomiast arbitrem FIM Susanne Hüttinger, wybrana specjalnie w związku z międzynarodowym Dniem Kobiet, obchodzonym 8 marca.
Amadeusz Bielatowicz (za: fim-live.com/ inf. własna)