Na początku powinniśmy zaakcentować fakt, że na tą chwilę nadal nie wiemy czy bydgoski zespół wystartuje w PLŻ, ponieważ nadal nie spełnił warunków licencji warunkowej, o czym informowaliśmy Państwa w ostatnich tekstach.
Sezon 2014 był dla Polonii kolejnym sezonem na I ligowych torach. W przeszłości zespół z Bydgoszczy po każdorazowym spadku, bezproblemowo wywalczył powrót do elity. Jednak w zeszłym roku było inaczej. Zespół nękany problemami finansowymi zbudował tani skład, którego liderem miał być Hans Andersen z Patrickiem Hougaardem. Ta sztuka udała się tylko Hougaardowi, którego dzielnie wspierał, kończący wiek młodzieżowca Szymon Woźniak, oraz powracający do Bydgoszczy jej wychowanek - Marcin Jędrzejewski, którego jazdę kibice oglądali z wielką chęcią. Głównym mankamentem Gryfów były mecze wyjazdowe. Polonia nie wygrała żadnego poza Sportową, a i w roli gospodarza poległa ze świetnie dysponowaną Stalą Rzeszów.
Jak już wyżej wspomniałem sytuacja budżetowa Polonii jest katastrofalna. Bydgoszczanie zalegają pieniądze BSI, PZM, własnym zawodnikom z którymi podpisali ugodę, a przede wszystkim posiadają ponad 2 milionowy kredyt, który też trzeba spłacić. Podczas ostatnich burzliwych sesji Rady Miasta, Prezydent postanowił przekazać spółkę w ręce BTŻ i to oni mieli zgłosić zespół do II ligi, ale PZM zapowiedział, że nie da licencji jeśli nie będą spłacone długi. W ostatnim czasie pojawiła się grupa bydgoskich biznesmenów chętna wykupić udziały w bydgoskim klubie. Sprawa cały czas jest w toku. Na tą chwilę jedynym ratunkiem dla bydgoszczan wydaje się przyznanie im licencji nadzorowanej, wtedy to klub mógłby spokojnie wystartować w lidze i pod kuratelą PZM spłacać zobowiązania, ale czy tak się stanie? Musimy czekać. Decyzja powinna zostać wydana w przeciągu najbliższych kilku dni.
Polonia na sezon 2015 postanowiła zbudować tani zespół, którego liderem ma być Robert Miśkowiak, który został pozyskany z Lublina. Drugim nabytkiem bydgoszczan jest Rosjanin Andriey Kudriashov, który również w zeszłym sezonie reprezentował barwy lubelskich Koziołków. Ku uciesze kibiców kolejny sezon nad Brdą spędzą Marcin Jędrzejewski oraz ulubieniec bydgoskich fanów - Szymon Woźniak. Dla Szymona będzie to pierwszy sezon startów jako senior. Jak pokazują przedsezonowe jazdy w Anglii, Woźniak powinien bezboleśnie przejść proces przestawienia się z młodzieżowca na seniora oraz być pewnym punktem bydgoskiej Polonii. Kontraky na 2015 rok posiadają również Robert Kościecha, dla którego będzie to już kolejny z rzędu sezon w Bydgoszczy oraz Patrick Hougaard. Duńczyk obok Miśkowiaka i Woźniaka ma stanowić trzon zespołu i zdobywać ważne punkty dla zespołu. Bolączka Gryfów może być formacja juniorska, która po ukończenia wieku juniora przez Woźniaka nie wygląda tak kolorowo. O jej sile stanowić będą Bartosz Bietracki oraz Karol Jóźwik, których będą wspierać Patryk Rydlewski oraz Patryk Sitarek.
Czas postawić pytanie na co stać Polonię w 2015 roku?
Były już przewodniczący Rady Nadzorczej - Józef Gramza mówił, że celem zespołu jest walka o play off. Moim zdaniem o dużym sukcesie będzie można mówić jeśli zespół w ogóle otrzyma licencję na straty w sezonie 2015. Jeśli takową otzryma, za co Ja i pewnie większość Bydgoszczan oraz kibiców speedwaya trzyma kciuki, to obiektywnie mówiąc zespół stać na walkę o 5 miejsce i spokojne utrzymanie.
W dniu jutrzejszym zostanie zaprezentowany Carbon Łączyńscy Start Gniezno. Już teraz zapraszamy serdecznie do lektury.