Problemy z wizą nie były moją winą – mówi „Batch”na łamach speedwaygp.com. – Cała ta sytuacja kompletnie skomplikowała moje plany, ponieważ nie miałem okazji trenowania na torach. Ponadto nawet pogoda nie okazała się moim sprzymierzeńcem.
Mimo że może już trenować i wszystkie drogi stoją dla niego otworem, Australijczyk jest świadomy tego, że ma za mało czasu na stuprocentowe przygotowania do rozpoczęcia sezonu. Pokazał to właśnie podczas Testimonialu Rory’ego Schleina i przyznaje, że nie był gotów i nie jest zadowolony z tego, co pokazał, a właściwie z tego, że nie pokazał nic.
W sobotę Australijczyk weźmie udział w Indywidualnych Mistrzostwach Elite League, które odbędą się w Leicester.
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem jeszcze gotów do nowego sezonu – przyznaje. – Przede mną trzy dni solidnych treningów w Polsce, po których wrócę do Wielkiej Brytanii na mistrzostwa i mam nadzieję, że po nich będę już gotów.