Tobiasz Musielak relacjonował wczorajsze wydarzenia za pośrednictwem profilu na facebooku. - Limo pod okiem, kolano boli - taką cenę zapłaciłem za awans.Ale opłacało się zabrać trzy bandy dmuchane. Dzisiaj szybka rehabilitacja i jutro meczyk w barwach Wolverhampton - wyjazd do Coventry. W niedzielę Finał MPPK w Lesznie, więc o bólu szybko zapomnę! Dziękuję za wsparcie.
Kapitan biało-niebieskich miał na dzisiaj zaplanowany mecz w Wielkiej Brytanii, zawodnik po konsultacjach z teamem postanowił zrezygnować z wyjazdu do Anglii. - Skutki upadku jednak dały o sobie znać w nocy i wspólnie z teamem podjęliśmy decyzję, że nie wystąpię dzisiaj w Anglii. Odpocznę, abym mógł walczyć o złoto w niedzielę! – napisał na facebooku Musielak.