Zapewne często w sporcie pojawia się syndrom mistrza. Presja związana z ewentualną obroną tytułu rodzi się w głowach. W niedzielę Drużynowy Mistrz Polski 2014 z Gorzowa przyjeżdża do Małopolski, by zmierzyć z drużyną określaną jako zagadka. Odmieniona znacznie Unia Tarnów podejmie w Mościcach MoneyMakesMoney.pl Stal Gorzów.
Praktycznie wszyscy jednogłośnie mówią, że tarnowski zespół mocno stracił na wartości w stosunku do roku poprzedniego. W meczu z Gorzowem, zresztą jak w całym sezonie, kluczowa wydaje się być postawa Artura Mroczki, Kennetha Bjerre i młodzieżowców. Ernest Koza jest pewny startów. Wychowanek Unii ma już pewne doświadczenie w Ekstralidze, bo z całkiem niezłym skutkiem ścigał się w niej w minionym roku. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku drugiego juniora. Trenerski duet prawdopodobnie będzie chciał postawić na któregoś z dwójki Dąbrowski – Madej.
Siłą napędową Unii Tarnów powinni być Janusz Kołodziej, Martin Vaculik, a także Leon Madsen, który zawsze doskonale czuł się na mościckim owalu. Trzeba odnotować, że cała trójka w minionym sezonie znalazła się w TOP 10 Ekstraligi pod względem średniej. Wydaje się więc naturalne, że wynik w głównej mierze może zależeć od drugiej linii.
W drużynie gości trudno doszukiwać się słabych punktów. Skład jest w zasadzie identyczny jak w sezonie 2014. Jedni twierdzą, że świeżość jest wskazana. Popularne jest jednak stwierdzenie, że mistrzowskiego składu się nie zmienia. Chyba z takiego założenia wyszli działacze w Gorzowie. O sile lubuskiej ekipy stanowić powinni Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian-Iversen oraz Bartosz Zmarzlik. Gorzowska Stal dysponuje jedną z najlepszych formacji młodzieżowców. Zmarzlik i Cyfer (a zwłaszcza ten pierwszy) to zawodnicy, którzy w wielu przypadkach mogą nadrobić to, co stracili inni. Pewnym znakiem zapytania jest dyspozycja Krzysztofa Kasprzaka, który najwyraźniej zmaga się z jakimiś problemami u progu sezonu. Druga linia też jednak wygląda w Gorzowie imponująco. Tomasz Gapiński i Linus Sundstroem z pewnością dorzucą cenne punkty. Nie zapominajmy również o Mateju Zagarze. Słoweniec jest w stanie wziąć cały ciężar na swoje barki i również poprowadzić zespół do zwycięstwa.
Trudno wskazać faworyta meczu. Na papierze wydaje się nim ekipa MoneyMakesMoney.pl Stal Gorzów, aczkolwiek pamiętajmy, że mecz jest w Tarnowie, gdzie tor dla przyjezdnych często był zagadką. Unia przejdzie na pewno spory test, który powinien dać pierwsze odpowiedzi na pytania stawiane przed sezonem dotyczące siły „Jaskółek”. Czy Unia podejdzie do spotkania z mottem „Bij Mistrza”? Przekonamy się w niedzielę. Początek meczu o godzinie 17:00.
Awizowane składy:
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów.
1. Krzysztof Kasprzak
2. Linus Sundstroem
3. Matej Zagar
4. Tomasz Gapiński
5. Niels K. Iversen
6. Adrian Cyfer
Unia Tarnów
9. Martin Vaculik
10. Artur Mroczka
11. Leon Madsen
12. Kenneth Bjerre
13. Janusz Kołodziej
15. Ernest Koza