W naszym zestawieniu co kolejkę znajdować się będzie 5 najlepszych, naszym zdaniem zawodników danej kolejki, oraz 2 najlepszych, naszym zdaniem, juniorów. W danej siódemce kolejki wśród seniorów nie będzie obowiązywała zasada, iż musi znaleźć się w niej minimum 2. Polaków jak to ma miejsce podczas spotkań, tutaj może to być nawet 5 obcokrajowców. Wśród juniorów oczywiście notowani będą tylko Polacy. Ponadto w każdej kolejce wybierzemy zawodnika, który naszym zdaniem najbardziej zaskoczył i zawiódł. Jednak będzie to zawodnik spoza naszego zestawienia najlepszych żużlowców kolejki.
1. Martin Vaculik (1. raz w siódemce kolejki) (Unia Tarnów) - (3,3,3,3,3) 15
Po jeździe Słowaka w niedzielnym pojedynku tarnowian z gorzowianami zupełnie nie było widać zimowej przerwy. Vaculik nie miał najmniejszych problemów z pokonywaniem rywali, o czym świadczy czysty komplet punktów. "Vacul" był bezsprzecznie najjaśniejszą postacią "Jaskółek", które pokonały aktualnego Drużynowego Mistrza Polski 50:40
2. Michael Jepsen Jensen (1) (Betard Sparta Wrocław) - (3,3,3,3,2) 14
"Liglad" w swoim debiucie w barwach Sparty pokazał się z jak najlepszej strony. Duńczyk w zasadniczej części zawodów był niepokonany. Niestety dla wrocławian MJJ w najważniejszym biegu spotkania w Toruniu uległ Chrisowi Holderowi przez co wrocławianie zamiast 2 punktów wywieźli z MotoAreny tylko "oczko".
3. Nicki Pedersen (1) (Fogo Unia Leszno) - (3,3,3,2,3) 14
Kibice i działacze "Byków" po przeciętnym występie Pedersena w sobotniej rundzie Speedway Best Pairs Cup mogli mieć pewnie obawy co do formy "Powera". Jednak Duńczyk w niedzielę był niekwestionowanym liderem leszczyńskiej Unii i poprowadził ją do zwycięstwa nad GKM-em Grudziądz. Nicki Pedersen podczas niedzielnego pojedynku w jedenym biegu musiał uznać wyższość jedynie Krzysztofa Buczkowskiego.
4. Jarosław Hampel (1) (Spar Falubaz Zielona Góra) - (3,3,3,2,2) 13
Niedzielny pojedynek z "Żurawiami" miał być dla zielonogórzan spacerkiem. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna i zawodnicy PGE Stali dzielnie stawiali czoła zawodnikom startującym z Myszką Mickey "na klacie". Zdecydowanie najpewniejszym zawodnikiem Falubazu był właśnie Hampel, który w trzech pierwszy startach był bezbłędny, a w ostatnich dwóch musiał uznać wyższość Indywidualnego Mistrza Świata - Grega Hancocka.
5. Jason Doyle (1) (KS Toruń) - (2*,d,3,2,3,1) 11+1
Australijczyk w niedzielę zadebiutował w PGE Ekstralidze i swój występ z pewnością będzie mógł zaliczyć do udanych. W spotkaniu przeciwko Betard Sparcie Wrocław Jason Doyle był niezwykle szybki na trasie i nie miał problemów z wyprzedzaniem rywali oraz bronieniem się przed ich atakami. Zdobycz punktowa Australijczyka mogłaby być większa, gdyby nie defekt na drugim miejscu w szóstym biegu. Doyle wczorajszym występem potwierdził, iż przypuszczenia, że może być odkryciem na miarę Grigorija Łaguty lub Petera Kildemanda są jak najbardziej na miejscu.
6. Paweł Przedpełski (1) (KS Toruń) - (3,3,3,w) 9
"Pawełek" był doskonale dysponowany w pierwszych trzech startach niedzielnego pojedynku. W swoim czwartym biegu niestety zanotował on fatalny upadek, którego skutkiem jest wstrząśnienie mózgu oraz złamany kciuk. Przerwa młodego zawodnika potrwa od 2 do 4 tygodni. Kibice toruńscy mogą ubolewać nad kontuzją Przedpełskiego, gdyż gdyby nie ona to torunianie mieliby znacznie większe szanse na pokonanie wrocławian.
7. Adrian Cyfer (1) (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów) - (1,2,1,3) 7
Cyfer z pewnością zaskoczył wszystkich swoją dobrą dyspozycją podczas meczu Stali w Tarnowie. Junior gorzowskiego zespołu zdobył 7 "oczek" w dość dobrym stylu. Cyfer w niedzielę pokonał Artura Mroczkę, Damiana Dąbrowskiego, Leona Madsena i Kennetha Bjerre. Jeśli młody Polak będzie w stanie zdobywać podobną ilość punktów w każdym spotkaniu to może stać się niezwykle ważnym ogniwem gorzoskiego klubu.
Największe zaskoczenie - Vaclav Milik (Betard Sparta Wrocław) (2*,2*,1*,1,1) 7+3
"Vaszek" w niedzielę zadebiutował w PGE Ekstralidze i spokojnie swój występ może zaliczyć do udanych. Gdyby policzyć bonusy to Czech zgromadził 10 punktów. Wrocławscy kibice mogą być zadowoleni z postawy Milika, który walnie przyczynił się do dobrego występu wrocławian na MotoArenie.
Największe rozczarowanie - Maciej Janowski (Betard Sparta Worcław) (1,1,0,1) 3
Należy powiedzieć to wprost - "Magic" zawalił spotkanie w Toruniu, gdzie wrocławscy fani oraz działacze spokonie mogli oczekiwać od niego dużo lepszego występu. W niedzielę Janowski okazał się lepszy wyłącznie od Kacpra Gomólskiego, gdyż swoje dwa pierwsze punkty wywalczył na swoich kolegach z drużyny. Nie mamy jednak wątpliwości, że ten występ Maćka Janowskiego należy potraktować jako wypadek przy pracy.
Martin Vaculik naszym zdaniem był najlepszym zawodnikiem 2. kolejki PGE Ekstraligi