Wówczas do walki o zawodnika włączył się GKM Grudziądz. - Dość szybko podjęliśmy decyzje o zakontraktowaniu Pavlica. Negocjacje nie trwały długo. - powiedział prezes GKM'u.
W Grudziądzu liczono na to, ze Jura odbuduje swoją formę. - Wierzymy, ze taki zawodnik, będzie potrafił odnaleźć się w zespole i wrócić do formy. Jest młody i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w żużlu. - kontynuował Arkadiusz Tuszkowski.
Pierwsze sparingi jednak nie były dobre w wykonaniu chorwackiego zawodnika, co przesądziło o braku miejsca w składzie na pierwsze spotkanie w Lesznie, na torze który przecież doskonale zna ze startów w Unii w latach 2007-2012.
Robert Kempiński dał szansę na jazdę w Lesznie Danielowi Jeleniewskiemu i Rafałowi Okoniewskiemu. Pierwszy z nich w dwóch startach nie zdobył żadnego punktu. Czy zatem w nadchodzącym niedzielnym spotkaniu pojedzie Pavlic? Czy trener po raz kolejny zdecyduje się na "Jelenia", który doskonale zna grudziądzki owal?
Na pewno jedną z wytycznych do ustalenia składu mogą być zawody Polish Speedway Battle rozgrywane w Krośnie. Tam Jurica Pavlic w pięciu startach zanotował zaledwie dwa punkty, notując aż cztery zera.
Jak będzie wyglądał skład GKM'u Grudziądz na spotkanie ze Stalą Gorzów? Dowiemy się już w najbliższych dniach.