W minioną niedzielę w Krośnie odbyła się pierwsza z czterech odsłon Polish Speedway Battle. Reprezentacja Polski pokonała Team Słowiański 52:38. Oto, co do powiedzenia po zawodach mieli Janusz Steliga oraz Martin Vaculik.
- Krosno to właściwie mój drugi polski dom, bo przecież pamiętam doskonale, że tutaj zaczęła się moja przygoda z polską ligą. Miałem wtedy 16 lat. Bardzo lubię ten tor, nie sprawia mi problemu, bo wychowałem się u siebie w Żarnovicy, także na długim torze. Dziękuję za zaproszenie mnie do drużyny Teamu Słowiańskiego, to dla mnie duże wyróżnienie. Mam tylko nadzieję, że kiedyś w przyszłości uda się zbudować reprezentację Słowacji i zmierzymy się z reprezentacją Polski - powiedział Martin Vaculik.
- To była impreza na bardzo wysokim poziomie, zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym. Kibice po spotkaniu dziękowali za ten mecz, zauroczeni, mówię to bez żadnej przesady, że coś takiego u nas się udało. Była to też bardzo udana promocja Krosna, co podkreślił prezydent naszego miasta. W sumie same plusy - zaznaczył prezes KSM Krosno Janusz Steliga.