Gdy wydawało się, że po kontuzji Janowskiego ani śladu (trzy wygrane biegi w Rzeszowie) nastąpił dość nieprzyjemny upadek podczas meczu z PGE Stalą Rzeszów.
Niestety dla wrocławskich kibiców okazało się, iż doszło do odnowienia kontuzji. Wychowanek WTS-u Wrocław zdecydował się jednak kontynuować jazdę w meczu, lecz bez takiego powodzenia jak przedtem.
Jak udało nam się dowiedzieć, Maciej Janowski ma pauzować w najbliższym meczu na Stadionie Olimpijskim z GKM Grudziądz. Jest to informacja nieoficjalna i to czy zawodnik wyjedzie na tor, czy też nie, będzie zależeć tylko i wyłącznie od jego zdrowia.
Na pewno wiele powie nam awizowany skład wrocławian na niedzielny mecz. Można przypuszczać, iż Piotr Baron nie zaryzykuje i nie wystawi "Magica" z juniorem, jak to miał w zwyczaju.