KSM Krosno – KMŻ Motor Lublin 45:45

Biorąc pod uwagę wyrównany przebieg spotkania, podział punktów jest chyba najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem. Z pewnością jednak gospodarze czują duży niedosyt, gdyż jeszcze przed biegami nominowanymi wydawało się, że dwa punkty i bonus są na wyciągnięcie ręki. Rewelacją spotkania okazał się Timo Lahti, który potwierdził, że dysponuje ogromnym potencjałem. Kompletnie zawiedli natomiast Marcin Rempała oraz Edward Mazur. Dla lublinian oznacza to spory ból głowy - w najbliższej kolejce czeka ich trudne starcie z liderem z Gdańska, tymczasem wygląda na to, że na pozycji krajowego seniora mają dziurę; tymczasem nikt z trójki Edward Mazur-Ronnie Jamroży-Patryk Malitowski nie daje gwarancji stałej zdobyczy punktowej. W odwodzie pozostaje także pozyskany niedawno Emil Pulczyński, ale i jego forma na chwilę obecną jest zagadką. Dla krośnian trzech punktów w starciu z bezpośrednim oznacza trudną sytuację w walce o play-offy. KMŻ Motor ma obecnie jeden punkt więcej w tabeli oraz zaległy mecz do rozegrania, tymczasem na po piętach depcze im już pilska Polonia. Trudno zakładać, że pilanie napotkają większe problemy w meczu z Kolejarzem Rawicz, zatem jeśli „statku Piła tango” nie powstrzyma po drodze któryś z rywali, KSM Krosno w rundzie finałowej prawdopodobnie będzie skazany na arcytrudną przeprawę z Wybrzeżem Gdańsk.

 

Wybrzeże Gdańsk – Kolejarz Intermarche Rawicz 60:30

Gdańszczanie po prostu musieli ten mecz wygrać. Niespodzianki w tym meczu nikt nie oczekiwał – i takowej nie było. Do ustalenia był jedynie rozmiar kary, jaką zawodnicy gdańskiego Wybrzeża wymierzą outsiderowi z Rawicza. Rawiczanie, osłabieni dodatkowo brakiem Stevena Mauera, który nie zdołał dotrzeć na mecz, łatwo ulegli znacznie silniejszemu rywalowi. Goście z Wielkopolski nie byli w stanie pokusić się w tym meczu o ani jedno biegowe zwycięstwo, co wyraźnie odzwierciedla różnicę klas między zespołami. Na plus rawiczanom zapisać można całkiem niezłą postawę Mariusza Staszewskiego oraz Zdenka Holuba. Kibiców znad morza cieszy z pewnością solidna postawa gdańskich młodzieżowców – Patryka Beśko oraz Dawida Kossakowskiego. Wiele do życzenia pozostawia dorobek Łukasza Sówki. Cztery punkty w meczu ze znacznie słabszym rywalem, to jak na zawodnika z doświadczeniem ekstraligowym dość bezbarwne osiągnięcie.

 

Opracował zespół w składzie:

Wojciech Sosna

Marcin Grabski

Tomasz Jastrzębski