Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Podsumowanie 9 kolejki Nice PLŻ
 22.06.2015 19:40
9 kolejka Nice PLŻ, to przede wszystkim starcie na szczycie tabeli pomiędzy MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovią Ostrów, a Lokomotivem Daugavpils. Gospodarze rzutem na taśmę wygrali 48:42. Porażka sprawiła, że goście stracili prowadzenie w tabeli. Inne spotkania w tej kolejce nie były tak emocjonujące, Speedway Wanda Instal Kraków wysoko przegrała na własnym torze z ŻKS ROW Rybnik 32:58, a Polonia Bydgoszcz pewnie pokonała zespół Łączyńscy Start Gniezno 61:29.

Pierwsze spotkanie, to starcie dwóch  drużyn aspirujących do występu w fazie play-off. Lokomotiv przystępował do tego spotkania jako lider rozgrywek. Poprzednie spotkanie, także wyjazdowe, wysoko przegrali z ŻKS ROW Rybnik, więc chcieli wymazać przeszłość zwycięstwem w Ostrowie. W składzie gości obecny był Antonio Lindbaeck, który dzień wcześniej świetnie spisywał się w 1 rundzie SEC w Toruniu, gdzie zajął 4 miejsce. Początek układał się świetnie dla Lokomotivu, który pewnie prowadził do biegu jedenastego 34:26. Do tego momentu kapitalnie spisywali się Lindbaeck, Bogdanow i Kylmaekorpi, który był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu tego dnia. Wspomagał ich nieźle jeżdzący Lindgren.

 Wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gości. Jednak w biegu 11 doszło do przełomu. Wyścig wygrał słabo spisujący się Porsing i od tego momentu wygrywali tylko gospodarze. Ostrowian do zwycięstwa prowadził Michał Szczepaniak, który tylko raz okazał się gorszy od zawodników gości. Przebudził się także jego brat - Mateusz, który po fatalnym początku odnalazł odpowiednie ustawienia i w dwóch  ostatnich biegach był niepokonany. Zawiódł Rune Holta, który przez większość meczu nie potrafił poradzić sobie z Łotyszami.

 

Zwycięstwo gospodarzy znacznie przybliżyło ich do zapewnienia sobie występu w fazie play-off. Taki wynik sprawia, że mają dużą szansę na zakończenie fazy zasadniczej na 1 miejscu. Porażka dla gości oznacza to, że utracili prowadzenie w tabeli i jeśli chcą odzyskać  pozycję lidera, by później trafić na teoretycznie słabszego rywala, to nie mogą już sobie pozwolić na potknięcie.

 

Kolejne spotkanie, to starcie Speedway Wandy Instal Kraków, która niespodziewanie miała szansę na udział w play-off pomiędzy ŻKS ROW Rybnik, który zgłasza aspiracje do awansu. Krakowianie już niejednokrotnie pokazali, że na własnym torze są wstanie sprawiać niespodzianki i wygrywać z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Tym razem jednak rozpędzeni rybniczanie nie dali żadnych szans beniaminkowi. W zespole gospodarzy nie zawiedli tylko Rafał Trojanowski, który zdobył 11 punktów i Paweł Miesiąc, który zakończył mecz z dorobkiem 9 oczek.  Dla Miesiąca był to najlepszy mecz w tym sezonie. Goście od początku narzucili swój rytm jazdy i ich prowadzenie było niezagrożone od pierwszego biegu. Był to popis siły Australijczyków - Batchelora i Dakoty Northa, którzy byli najlepszymi zawodnikami meczu. Kibiców z Rybnika mogła cieszyć szczególnie jazda młodszego z Australijczyków, który w tym sezonie przeplatał dobre występy ze słabymi. Tym razem jednak tylko raz okazał się gorszy od zawodników rywali. Świetnie spisali się także Sebastian Ułamek i Damian Baliński, którzy przyzwyczaili kibiców swojej drużyny do szybkiej i skutecznej jazdy. Dobry występ zanotowali juniorzy, którzy poziomem nie odstawali od swoich starszych kolegów.

 

Dzięki wygranej, goście przesunęli się na 1 miejsce w tabeli, jednak nie mogą pozwolić sobie na błędy, ponieważ czołówka tabeli jest  bardzo wyrównana. Porażka gospodarzy raczej przekreśla ich szansę na występ w fazie play-off, jednak dobra postawa w całym sezonie sprawiła, że nie muszą obawiać się o występ w barażu o utrzymanie.

 

W ostatnim meczu 9 kolejki, walcząca o powrót do czołowej czwórki Polonia Bydgoszcz łatwo poradziła sobie z ostatnim w tabeli zespołem - Łączyńscy Carbon Start Gniezno 61:29. Po zwycięstwie Polonia awansowała na 4 miejsce w tabeli, a rozbici gnieźnianie mają coraz mniejsze szanse na uniknięcie barażu o utrzymanie. Pozbawienie kilku kluczowych zawodników goście od początku spotkania nie potrafili poradzić sobie z świetnie dysponowanymi tego dnia zawodnikami gospodarzy. Zawiedli niemal wszyscy. Jedynie Zbigniew Suchecki, który zdobył 13 punktów, starał się bronić honoru swojej drużyny i tylko on nie zasługuje na słowa krytyki.Gospodarze pewnie wygrali, ponieważ kilku zawodników, którzy wcześniej zawodzili, tym razem spisali się bardzo dobrze. Do tego grona należy między innymi Patrick Hougaard, który po dobrym występie przeciwko Orłowi Łódź, znacznie obniżył loty. W meczu ze Startem Gniezno, tylko raz okazał się gorszy od zawodników gości. W zespole z Bydgoszczy trudno doszukiwać się słabych punktów. Wszyscy spisali się na miarę swoich możliwości. Martwi jedynie postawa Patryka Rydlewskiego, który zdobył zaledwie jeden punkt. To potwierdza, że bydgoszczanie mają w tym sezonie ogromne problemy z formacją juniorską i muszą wspierać się "goścmi" z innych drużyn.

 

Polonia Bydgoszcz potrzebowała pewnego zwycięstwa, ponieważ miała na koncie 3 porażki z rzędu. Dzięki wygranej odzyskała 4 miejsce w tabeli, jednak do końca sezonu pozostały im trudne mecze i walka o fazę play-off będzie toczyła się do ostatniej kolejki. Natomiast gnieźnianie chyba pogodzili się z tym, że baraż o utrzymanie jest nieunikniony i po wystawieniu słabszego składu niż zwykle można wywnioskować, że szykują się tylko i wyłącznie na walce o utrzymanie.

Sebastian Szałek (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com