Z pewnością decyzja o odwołaniu dzisiejszych zawodów, to dobry pomysł. Tor po nocnych opadach nie nadaje się do jazdy. Trzeba wziąć również pod uwagę fakt, że w turnieju mieli startować młodzi żużlowcy, którym jazda w tak trudnych warunkach mogłaby sprawiać wiele problemów. Przypomnijmy, że podczas wczorajszych zmagań kilku zawodników bliżej zapoznało się z pilską nawierzchnią. Dwóch z nich, Patryk Beśko oraz Kacper Grzegorczyk doznało złamań. Nie ma zatem sensu ryzykować zdrowia juniorów.