Darcy Ward - żużlowiec, co do którego niektórzy mieli mieszane uczucia. Z jednej strony w bardzo młodym wieku osiągnął wiele, jego jazda powodowała, że ręce same składały się do oklasku niczym koncerty największych wirtuozów. Z drugiej, traktowany z dozą rezerwy "młody rozrabiaka". O tym, jaką magią jest sport, przekonaliśmy się najdosadniej, niestety na jego, tragicznym przypadku. Piłkarze nożni, piłkarze ręczni, koszykarze, siatkarze, żużlowcy - cała śmietanka nie tylko polskiego, ale i światowego sportu okazuje swoje wsparcie dla zawodnika. Niestety wątpię, by opcje polityczne, czy biznesowe okazały to, co sportowcy. W takiej chwili każda pomoc się liczy, bo prócz sprawności fizycznej, ważna jest i psychiczna. Greg Hancock w kewlarze replice, Robert Lewandowski ze zdjęciem hashtagu #GetWellDarcy, Marcin Gortat tak samo. Gwiazdy światowego formatu pokazują, że sport jest ponad wszystkim i każdy chce w choćby najmniejszy sposób wspomóc "kolegę po fachu", powodując, żeby się nie załamywać, tylko walczyć dalej.
Pomagają także i mniej znani-kibice, pasjonaci. I kibice Falubazu Zielona Górą, gdzie "Darky" cieszył swoją jazdą ostatnimi czasy. I Fani KS Toruń dłużni nie pozostali i również do pomocy są jak najbardziej skorzy. Nawet i przez symboliczne koszulki, które można nabyć TUTAJ i TUTAJ. Jest to grupa pasjonatów i ludzi, którzy poświęcają swój czas, by wspomóc zawodnika. Patrząc po facebookach, instagramach, snapchatach, czy wielu innych portalach społecznościowych fani wszystkich klubów, wszystkich dyscyplin zamieścili coś, co ukazuje, że Darcy'emu czego jak czego, ale wsparcia nie brakuje. Sam zawodnik zamieszczając zdjęcie podczas rehabilitacji, utwierdził nas, że chociaż, po części pomaga mu to wrócić do normalnego, wesołego życia.
Wszyscy działają w tym samym celu - pomóc Darcy'emu, który nas potrzebuje teraz jak nigdy. Sport jednoczy nas w tym wszystkim. Często się mówi, że jest w nim najważniejsza zdrowa rywalizacja, że liczy się być człowiekiem i pomagać innym gdy tego porzebują. Nie raz sie zdarzało, że jakiś żużlowiec pożyczył swojemu koledze motocykl, byle mógł odjechać ważny dla niego bieg. Taki bieg ma teraz Ward. Potrzebuje pomocy i materialnej (bo leczenie jest bardzo kosztowne) i tej symbolicznej.
Najważniejsze jest to, że natura sportowca u Australijczyka motywuje go do walki, takiej samej jak na torze. My, jako kibice będziemy go wspierać, My, jako ludzie sportu, będziemy go wspierać. Sport będzie go wspierał, bo ma to do siebie, że o swoich nie zapomina, jak i my, kibice królestwa sportu nie zapominamy.
Dziękujemy, za wszystko, co zrobiłeś dla tego sportu. Odpłacimy z nawiązką. #GetWellDarcy