Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Awans dwóch Polaków, trzeci był blisko - GP Challenge (relacja)
 05.09.2015 23:25
Wygrana Bartosza Zmarzlika w GP Challenge nie może nikogo dziwić. Wychowanek gorzowskiej Stali już od długiego czasu zadziwia kibiców na całym świecie i aż prosi się, aby ten zawodnik był stałym bywalcem cyklu Grand Prix. Prośby wielu osób się spełniły i za sprawą wygranej w GP Challenge w Rybniku, Zmarzlik będzie walczył o Mistrzostwo Świata w przyszłym sezonie. Dla Polaków te zawody były niezwykle udane, bowiem na podium stanął jeszcze Piotr Pawlicki oraz Brytyjczyk Chris Harris. Cała trójka ma zapewniony udział w przyszłorocznym Grand Prix.

Początek sobotnich zawodów należał bez wątpienia do Biało-Czerwonych. Swoje pierwsze starty wygrali Zmarzlik i bracia Pawliccy. Natomiast od Kacpra Gomólskiego lepszy okazał się tylko Andriej Karpov. Ukrainiec z resztą świetnie sobie radził na rybnickim torze, po zwycięstwie, na konto dopisał dwa punkty. Niestety dla zawodnika dwa kolejne biegi nie potoczyły się po jego myśli i szanse na wysokie miejsce znacząco zmalały.

 

Druga seria biegów udowodniła jak świetnie na rybnickim owalu czuje się Vaclav Milik. Sympatyczny Czech wystrzelił spod taśmy i nawet Zmarzlik nie mógł znaleźć recepty na tego zawodnika. W wyścigu piątym miał miejsce pierwszy i zarazem ostatni tego dnia wypadek. Na wejściu w łuku zrobiło się bardzo ciasno, a na torze leżeli Przemysław Pawlicki oraz Peter Kildemand. Na strachu się jednak skończyło i powtórka mogła zostać rozegrana w pełnej obsadzie. W niej bardzo dobrze pierwszy wiraż rozegrał Leon Madsen i wysunął się na chwilowe prowadzenie, jednakże to Fredrik Lindgren nabrał więcej prędkości i minął Madsena. Na kolejnym okrążeniu Duńczyka minął jeszcze Pawlicki.

 

Po 8 biegach na czele tabeli trzymali się dalej Polacy, a do najgroźniejszych rywali należeli Harris, Milik, Lindgren i Karpov. Nieco poniżej oczekiwań jechał Peter Kildemand. Co prawda w 9. gonitwie odniósł dość pewne zwycięstwo, a w całym turnieju zgarnął 10 punktów, to wpadka w drugim biegu niemal przekreśliła jego szanse na awans. Na stadionie przy ul. Gliwickiej emocji nie brakowało, również i efektowne mijanki się zdarzały. Ciekawy okazał się bieg dziesiąty. Bardzo dzielnie radzący sobie Nicolas Covatti odważnym atakiem na wyjściu z drugiego łuku minął Przemysława Pawlickiego. Polak nie dał za wygraną i tym samym atakiem pokonał Argentyńczyka okrążenie później. W tym biegu zwyciężył Kacper Gomólski, ale zawodnik ten reprezentował bardzo nierówną formę i jakiekolwiek błędy gwałtownie odbijały się na zajmowanej pozycji w tabeli.

 

Zawodził Antonio Lindbaeck. Szwed przyzwyczaił do efektownej jazdy w Rybniku, a w tym sezonie świetnie sobie radzi na torach Nice PLż. Najwidoczniej jednak rybnicki owal po przebudowie kompletnie mu nie odpowiada. Słabo zaprezentował się tutaj podczas ligowego meczu na początku sezonu, tak samo w GP Challenge nie szło mu najlepiej. W jego pierwszym biegu można mówić o pechu, bowiem niekorzystnie dla niego rozegrał się pierwszy wiraż. Jednak kolejne biegi to spora nieporadność “Antona”. Jedno zwycięstwo to zdecydowanie za mało jak na takiego zawodnika.

 

W wyścigu 13. odważną akcją popisał się Milik, który wszedł między dwójkę Polaków i odpowiednia prędkość pozwoliła mu wyjść na prowadzenie. Chwilę później to jednak Piotr Pawlicki jechał na pierwszym miejscu, a za plecami Czecha jechał jeszcze Gomólski. Kolejny wyścig rozpoczął się walką na łokcie między Zmarzlikiem i Przemysławem Pawlickim. W całym tym zamieszaniu najlepiej wyszedł zawodnik z Gorzowa, a Pawlicki chcąc później zawalczyć o trzy punkty popełnił błąd co wykorzystał Madsen.

 

Przed ostatnimi biegami było już niemal pewne, że zawody na podium zakończy Zmarzlik. Jeden punkt, który wywalczył w końcowym starcie wystarczyły mu do wygranej całego GP Challenge. Było bardzo blisko tego, aby całe podium uzupełnili Polacy. Niestety 18. wyścig i kapitalna jazda Harrisa pozbawiła starszego z braci Pawlickich awansu. Brytyjczyk dwoił się i troił, a na wygraną nieźle się napracował. Początek biegu układał się po myśli Polaków, ale dość szybko rozdzielił ich “Bomber”. Trzy punkty Przemkowi dawały jeszcze miejsce na podium, ale wszystko się zmieniło na samej linii mety. Brytyjczyk po wyprowadzeniu kilku ataków, dopiero na ostatnim metrach pokonał obchodzącego tego dnia swoje 24. urodziny Przemysława Pawlickiego.

 

Ostatni bieg oraz ten dodatkowy nie miały już w sobotę właściwie żadnego znaczenia. Najważniejsza była wygrana Zmarzlika, oraz awans Piotra Pawlickiego. A Chris Harris? Brytyjczyk chyba nas już przyzwyczaił do świetnych występów w GP Challenge. Choć trzeba przyznać, znajomość rybnickiego toru z pewnością mu nieco pomogła.

 

Wyniki:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) (3,2,3,3,1) - 12
2. Piotr Pawlicki (Polska) (3,3,1,3,1) - 11+3
3. Chris Harris (Wielka Brytania) (2,3,1,2,3) - 11+2
4. Fredrik Lindgren (Szwecja) (1,3,3,0,3) - 10
5. Peter Kildemand (Dania) (2,0,3,2,3) - 10
6. Vaclav Milik (Czechy) (1,3,2,2,2) - 10
7. Przemysław Pawlicki (Polska) (3,2,2,1,2) - 10
8. Andriej Karpow (Ukraina) (3,2,0,d,2) - 7
9. Leon Madsen (Dania) (1,1,2,0,3) - 7
10. Nicolas Covatti (Włochy) (1,1,1,3,1) - 7
11. Linus Sundstroem (Szwecja) (0,2,2,2,1) - 7
12. Kacper Gomólski (Polska) (2,0,3,1,0) - 6
13. Kim Nilsson (Szwecja) (0,1,1,1,2) - 5
14. Maksim Bogdanow (Łotwa) (2,1,d,1,d) - 4
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja) (0,0,0,3,0) - 3
16. Kjastas Puodżuks (Łotwa) (0,0,0,0,d) - 0
17. Kevin Woelbert (Niemcy) - NS
18. Martin Vaculik (Słowacja) - NS
 
Bieg po biegu:
1. Prz. Pawlicki, Bogdanow, Milik, Nilsson
2. Pi. Pawlicki, Kildemand, Covatti, Sundstroem
3. Karpow, Gomólski, Madsen, Lindbaeck
4. Zmarzlik, Harris, Lindgren, Puodżuks
5. Milik, Zmarzlik, Covatti, Lindbaeck
6. Lindgren, Prz. Pawlicki, Madsen, Kildemand
7. Pi. Pawlicki, Karpow, Nilsson, Puodżuks
8. Harris, Sundstroem, Bogdanow, Gomólski
9. Kildemand, Milik, Harris, Karpow
10. Gomólski, Prz. Pawlicki, Covatti, Puodżuks
11. Lindgren, Sundstroem, Nilsson, Lindbaeck
12. Zmarzlik, Madsen, Pi. Pawlicki, Bogdanow (d4)
13. Pi. Pawlicki, Milik, Gomólski, Lindgren
14. Zmarzlik, Sundstroem, Prz. Pawlicki, Karpow (d4)
15. Covatti, Harris, Nilsson, Madsen
16. Lindbaeck, Kildemand, Bogdanow, Puodżuks
17. Madsen, Milik, Sundstroem, Puodżuks (d4)
18. Harris, Prz. Pawlicki, Pi. Pawlicki, Lindbaeck
19. Kildemand, Nilsson, Zmarzlik, Gomólski
20. Lindgren, Karpow, Covatti, Bogdanow (d4)
21. Pi. Pawlicki, Harris
 
Widzów: 9500
Bartłomiej Głazowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Najlepsze opinie
10 lat temu
Konto usunięte
Relacja z zawodów bardzo obszerna.Tutejsi
dziennikarze mogliby uczyć Gapińskiego i jego wafli ortografii i dobrego pisania.
Lubię
Nie lubię
+18 / -1
10 lat temu
Bardzo fajnie ,że młodzież będzie w przyszłym roku reprezentowała Polskę w GP.
Lubię
Nie lubię
+8
Komentarze (16)
10 lat temu
Dobry Men: 2 godziny temu
Nie wiem kto narzeka że nie idzie pisać z telefonu? Ją nie mam najmniejszego problemu"""""........pewnie to zależy od jakośći telefonu...
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
I jak w przyszłym roku bedzie GP w Warszawie, to każdy "kibic" zapomni jak zostalismy potraktowani rok wcześniej. Stępniewski, Witkowski i inny będą mieli świetnego ASA w rękawie w postaci Zmarzlika i Pawlickiego. To będzie promocja sama w sobie. Każdy pójdzie zobaczyć i kibicować. Bilety sprzedane zostaną w ciągu dnia. haha, wczoraj elita z polskiego zarządu zuzlowego juz zaczela liczyć dochody z nas, frajerskich kibiców. Wcześniej GP beee a teraz będzie bardzo cacy. haha zal
  Lubię
  Nie lubię
+7 / -2
10 lat temu
Nie wiem kto narzeka że nie idzie pisać z telefonu? Ją nie mam najmniejszego problemu
  Lubię
  Nie lubię
+2
10 lat temu
Dan
Widać żeś młody kibic. Zawsze były wyścigi dodatkowe o miejsca 1-3. We wszystkich ważnych zawodach.
  Lubię
  Nie lubię
+1 / -1
10 lat temu
makul76: 7 godzin temu,
nie mam pojęcia. Dziwne zasady. Normalnie liczą się ptk, później ilość trójek i ilość dwójek itd, o drugiemiejsce jechali bieg dodatkowy, bo takie były zasady, chociaż to vzy ktoś zajął drugie czy trzecie miejsce to nie miało znaczenia, bo i tak wchodzi i tk, natomiast o 4 miejsce nie jechali, mimo że to także ważne miejsce, bo to pierwszy rezerowy w GP. Tak jak jestem w stanie zrozumieć, że zajął je gosć z trzema trójkami, mimo że wg zasad powinien być bieg dodatkowy, to nie jestem w stanie zrozumieć, czemu Milik jest przed Przemkiem. Tyl samo trojek dwójek i jedynek, dodatkowo Przemek wygrał z Milikiem. Ktoś powie mała tabela, ale Przemek wygrał i z milikiem i kieldemandem, a milik tylko z lindgrenem i nikim wiecej, wiec wszystkie możliwe systemy wskazują na Przemka.
  Lubię
  Nie lubię
+2 / -1
10 lat temu
Bardzo dobrze, że awansowali właśnie Bartek i Piter. To młodzi i szalenie ambitni zawodnicy. Nigdy nie odpuszczają, przez co GP będzie ciekawsze aprzecież nie są bez szans na pierwszą ósemkę. Do ideału brakuje jeszcze Kieldemanda, który jest szalony i nieco niebezpieczny, ale też waleczny i wnosi wiele. Szkoda przemka, bo jakwidać, gdyby wygrał ten ostatni bieg,a właście nie dał się objechać Harissowi, to on byłby trzecie, bo przecież prowadził w tym biegu i dał ciała. Z resztą Harris to ciekawa sprawa. W lidze i to słabszej nie może zrobić 2-3ptk,a przychodzi GP Challegne i mija na trasie po walce obu braci Pawlickich, którzy w tym roku w Ekstralidze świetnie jadą. Nie wiem jak on to robi.
  Lubię
  Nie lubię
+2 / -1
10 lat temu
Brakuje mi tu jeszcze opinii Dziadka Motorowera. Zastanawiam się na kogo on stawiał :)
  Lubię
  Nie lubię
+3
10 lat temu
Witam czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego milik został wyrzej sklasyfikowany od Przemka pawlickiego bardzo mi na tym zależy bo mam kupon w stsie i postawiłem na Przemka ze bedzie lepszy od milika
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Super sprawa. Szkoda Przemka, bo już mniej zabraknąć nie mogło. Natomiast jak już miało awansować dwóch Polaków, to fajnie, że najmłodsi i faktycznie najlepsi. Dla nich będzie warto oglądać GP, a sobie i wszystkim życzę, żebyśmy tych dwóch oglądali razem na podium jak najczęściej.
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
absolutną pomyłką było miejsce rozegrania tego turnieju, reszta OK
  Lubię
  Nie lubię
+1 / -7
© 2002-2024 Zuzelend.com