Fogo Unia Leszno - KS Toruń (41:49)
Tomasz Jastrzębski: Leszczyńska myśl sprzętowa wyraźnie pobiegła na Motoarenie nie tym torem, co trzeba, ale dobrze że skończyło się w miarę łagodnym wymiarem kary. W rewanżu leszczynianie będą musieli obudzić gniew Smoka i dziać się może wszystko. Jeśli w weekend karty znów będzie rozdawać pogoda, to biada wszelkim typerom, ale bez wielkiego ryzyka można powiedzieć, że czerwona kartka Gomólskiego na pewno torunian zaboli, a Byki zaś rozjuszy jeszcze bardziej. Mój miecz ma Leszno.
Sebastian Szałek: Leszczynianie na własnym torze zazwyczaj radzili sobie z rywalami, ale KS Toruń raz w tym sezonie okazał się bardzo mocny na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Być może Unia zrobi podobny manewr z torem, co torunianie na Motoarenie, co ułatwi im odrobienie strat. Poważnym osłabieniem dla Klubu Sportowego będzie brak Kacpra Gomólskiego. Do zwycięstwa gościom będzie przede wszystkim skuteczna jazda Jasona Doyle’a, który kompletnie nie odnalazł się na zmienionym toruńskim torze. Myślę, że gwiazdy Fogo Unii Leszno są w stanie odrobić 8 punktową stratę i powalczyć o upragniony złoty medal.
Tomasz Jastrzębski: 52:38
Sebastian Szałek: 50:40
Unia Tarnów - Betard Sparta Wrocław (36:54)
TJ: Tor torem, ale Woffindena i Drabika Wrocław miał po swojej stronie. I to nie podlega dyskusji. Ciekawe co wykombinuje Tarnów, żeby zniwelować tą przewagę i moc rażenia rywali, przede wszystkim “Woffy’ego”. Bo że będą mocno kombinować, to pewne jak amen. Pytanie tylko, czy to wystarczy. Moim zdaniem - nie.
SS: Tarnowianie wyglądali na mocno zaskoczonych przygotowaniem częstochowskiego toru. Od początku pierwszego spotkania, wrocławianie kontrolowali wynik i nie dali rywalom złapać kontaktu punktowego, sukcesywnie powiększając przewagę. Betard Sparta Wrocław miała także więcej asów w swojej talii. Gdy ma się w składzie tak dysponowanego juniora, jak Maksym Drabik, który jest w stanie objeżdżać największe gwiazdy Unii Tarnów, to nie można przegrać. Do tego doszedł Tai Woffinden, Maciej Janowski, a także świetnie spasowany z torem Michael Jepsen Jensen. Tarnowianie będą mieli teraz atut własnego toru, ale 18 punktowa może okazać się nie do odrobienia. Moim zdaniem w rewanżu wrocławianie nie będą mieli aż tylu dobrze punktujących zawodników, ale Woffinden, Janowski i Drabik powinni zapewnić swojej drużynie miejsce w finale.
Tomasz Jastrzębski: 50:40
Sebastian Szałek: 51:39
ZKS ROW Rybnik - MDM Komputery Ostrovia (36:54)
TJ: 18 punktów to jeszcze nie tragedia i nie takie karki potrafił łamać rybnicki kwad… znaczy się owal, co nie zmienia faktu, że postawą Rekinów w Ostrowie jestem lekko rozczarowany. Może Ostrów okazał się za ostry na rekinie zęby? W każdym razie, rewanż ciekawy będzie dwojako. Na torze ostrowianie ostatecznie obalili własne zapewnienia o tym, że wcale nie chcą awansu. To na torze, bo do Ekstraligi potrzeba pieniędzy - a Ostrovia właśnie straciła jednego ze swoich sponsorów (o tym, że jest tu problem pisaliśmy już w kwietniu, za co byliśmy straszeni sądem - pozdrawiamy z tego miejsca cieplutko)
SS: Tak wysoka wygrana Ostrovii jest na pewno dużym zaskoczeniem, bo w rundzie zasadniczej ostrowianie wygrali tylko siedmioma punktami. Tym razem jednak zawodnicy z Rybnika nie dostosowali się dobrze do panujących warunków na torze, za co zostali ukarani. Zabrakło im liderów, którzy byliby w stanie utrzymać 2 punktową wypracowaną w meczu. Za wyjątkiem Nicklasa Porsinga, Ostrovia miała przewagę na każdej pozycji, jednak ZKS ROW Rybnik jest niesamowicie skuteczny na własnym torze i nawet tak duża strata jest dla rybniczan do odrobienia. Moim zdaniem rybnickie strzelby zaatakują od początku i wysoko wygrają.
Tomasz Jastrzębski: 58:32
Sebastian Szałek: 60:30
Lokomotiv Daugavpils - Polonia Bydgoszcz (45:45)
TJ: Brawo dla bydgoszczan za ambitną walkę w ostatnich dwóch biegach spotkania, bo przed rewanżem mogli być w trudnej sytuacji. Tym niemniej, ja i tak w cuda nie wierzę. Daugavpils to Daugavpils i jeżeli tylko pogoda nie zrobi z torem czegoś dziwnego, to łotewska lokomotywa ma ogromną szansę, by po raz pierwszy w historii wjechać do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
SS: Lokomotiv Daugavpils pokazał się z dobrej strony, nawiązując równą walkę bez Joonasa Kylmaekorpiego, który był czołowym zawodnikiem łotewskiego klubu w rundzie zasadniczej. Przez większość meczu trzymali Polonię na dystans, jednak gospodarze wykrzesali z siebie ostatki sił i byli w stanie doprowadzić do remisu, a nawet mieli szansę na zwycięstwo. Nie można jednak popadać w optymizm, gdyż do takiego wyniku doszło też między innymi przez olbrzymie problemy Antonio Linbdbaecka. Dobrze, że zawodnicy Polonii pożegnali się ze swoją publicznością remisem, a nie wysoką porażką. W rewanżu nie będzie taryfy ulgowej i według mnie Lokomotiv bez trudu poradzi sobie z bydgoszczanami.
Tomasz Jastrzębski: 56:34
Sebastian Szałek: 58:32
Polonia Piła - KMŻ Motor Lublin (40:0)
TJ: To jest jedyny słuszny komentarz do tego dwumeczu
SS: Sprawa awansu jest już rozstrzygnięta, jednak zawodnicy z Lublina powinni zebrać się i powalczyć o jak najlepszy wynik w Pile. Polonia jest zdecydowanym faworytem tego spotkania i powinna wygrać kilkunastopunktową przewagą.
Tomasz Jastrzębski: 55:35
Sebastian Szałek: 52:38
Wybrzeże Gdańsk - KSM Krosno (51:39)
TJ: Cóż, gratulujemy Wybrzeżu znalezienia się w gronie finalistów.
SS: KSM Krosno nie pokazało nic wielkiego i nie byli w stanie nawiązać walki z Wybrzeżem Gdańsk. Na uznanie zasługiwał tylko występ Tomasza Chrzanowskiego, który jako jedyny w swoim zespole potrafił wygrywać biegi. Jednak bardzo doświadczeni gdańszczanie nie pozostawili z łudzeń i teraz muszą tylko dokończyć dzieło zniszczenia. Jeśli na wyjeździe wygrali tak swobodnie, to na własnym torze będą mogli cieszyć jazdą swoich kibiców i bez wysiłku zameldować się w finale.
Tomasz Jastrzębski: 52:38
Sebastian Szałek: 55:35
A jakie są wasze typy? #teamszałek czy #teamjastrzębski?