Wypowiedzi z konferencji prasowej po meczu Unia Tarnów - KS Toruń
Jacek Krzyżaniak (trener KS Toruń)
Przede wszystkim muszę powiedzieć, że troszeczkę zaskoczony jestem wykluczeniem Pawła Przedpełskiego, ale to sędzia podejmuje decyzje. Nie wiem, gdzi on tam miał się zmieścić? Za bandą? Miał jechać w pasie bezpieczeństwa? Najlepiej gdyby można było powtórzyć w czterech, ale regulamin nie daje takiej możliwości. Faktycznie, pojechał on do szpitala, ma problemy z lewą dłonią, a dokładniej z palcami. Nie wiemy jeszcze zbyt wiele, mogą być nawet złamania. W pierwszej fazie człowiek nie odczuwa. Zasłabnięcia nie było. Co do meczu, pierwsza faza zawodów była bardzo dobra, zapowiadało się nieźle. Myślałem, że będziemy mogli to odrobić, ale niestety nie udało się. Powodem był chociażby ten upadek Pawła. Gratuluję oczywiście drużynie tarnowskiej.
Oskar Fajfer (młodzieżowiec KS Toruń)
Gratuluję drużynie gospodarzy brązu oraz doskonałego przygotowania toru do walki, bo nie było to na pewno łatwe po takich opadach. Chodziła duża i mała, co sprzyjało mijankom. Końcówka sezonu zdecydowanie lepsza w moim wykonaniu, podochodziłem do ładu ze sprzętem, dziękuję też tacie, że pomógł mi to ogarnąć.
Paweł Baran (trener Unii Tarnów)
Spekulacje przedsezonowe są tylko spekulacjami. Udowodniliśmy w tym roku, że można złożyć fajną drużynę, która jest monolitem poza torem i na nim. To było najważniejsze. Prezes, zarząd, ja, toromistrzowie, kierownik drużyny, sponsorzy - to jest jedno wielkie koło zębate, w którym jedno napędza drugie. Wszyscy zdobyliśmy ten brązowy medal i z tego się trzeba cieszyć. Dziękuję kibicom, którzy tak licznie nas dopingowali, dziękuję sponsorom i przede wszystkim Grupie Azoty.
Janusz Kołodziej (zawodnik Unii Tarnów)
To są play-offy. Albo się jedzie, albo nie. Pracowsliśmy na to cały sezon, żeby dojść do ładu ze sprzętem, z psychiką itd. Kiedy zaczęła się runda play-off, to zaczęło nam wszystko grać. W sezonie byliśmy cały czas dobrą i wyrównaną drużyną. Jesteśmy waleczną drużyną, nie liczy się tylko start, ale każdy daje z siebie maksimum na trasie. To doprowadziło nas do 3 miejsca. Ja powiem jednak szczerze, że wierzyłem gdzieś w to drugie miejsce. To mnie jakby trochę boli na koniec, ale zapominamy i bardzo się cieszymy z tego co jest. Dobrze, że wygraliśmy w Toruniu i tutaj u siebie, chociaż dzisiaj początek był ciężki, z tego względu, że ten tor już jednak nie do końca był naszym atutem jak zwykle.
Martin Vaculik (zawodnik Unii Tarnów)
Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, zawodnikom, kapitanowi Januszowi Kołodziejowi, sponsorom i głównym partnerom. Bardzo się cieszę z tego wyniku, choć chcieliśmy być w finale. Apetyt był bardzo wielki, ale po prostu trzeba pomyśleć, dlaczego nie awansowaliśmy tam. Co do meczu, mam nadzieję, że z Pawłem Przedpełskim jest wszystko w porządku. Nie było tam celowości z mojej strony. Raz, że nigdy tak nie jeżdżę, a dwa, że Paweł jest moim kolegą i bardzo mi przykro, że tak się stało. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze, życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Gratuluję Jankowi, bo chyba jest najlepszym zawodnikiem w rundzie play-off. Cieszę się, że mam medal.
Amadeusz Bielatowicz (za: inf. własna)