Lokomotiv Daugavpils wygrał w tym sezonie rozgrywki Nice Polskiej Ligi Żużlowej i zapewnił sobie awans do PGE Ekstraligi. Jednak z powodów regulaminowych prawdopodobnie w przyszłym sezonie Łotyszy zabraknie w najsilniejszej lidze świata. Ja jednak dałbym Łotyszom szansę na pokazanie się wśród najlepszych Polskich drużyn, gdyż awans wywalczyli oni w sportowej rywalizacji.
Drużyna z Łotwy była w tym sezonie zdecydowanie najlepszą ekipą w Nice PLŻ. Lokomotiv Daugavpils wygrał rundę zasadniczą, w półfinale pokonał Polonię Bydgoszcz, a w finale MDM Komputery ŻKS Ostrovię Ostrów i tym samym wywalczył sobie miejsce w PGE Ekstralidze w sezonie 2016. Jednak z powodów regulaminowych prawdopodobnie nie zostanie dopuszczony do rozgrywek. Uważam to za ogromną niesprawiedliwość.
Ale najpierw cofnijmy się w czasie... Drużyna z Łotwy została dopuszczona do polskiej ligi w 2005 roku jako Speedway Daugavpils. Po trzech latach startów w najniższej klasie rozgrywkowej jako pierwsza drużyna w historii awansowała do pierwszej ligi. Tam w 2008 roku wystartowali już jako Lokomotiv i zajęli 5. miejsce. Łotysze byli blisko awansu do Ekstraligi już w 2009 roku, kiedy to w rozgrywkach pierwszej ligi zajęli 2. miejsce. Wówczas zrezygnowali oni z możliwości jazdy w barażu (ich rywalem miał być Atlas Wrocław). Od tego czasu zawodnicy z Daugavpils regularnie zajmowali miejsca w środku stawki zaplecza Ekstraligi. Najgorszym sezonem dla Lokomotivu był 2014 rok, kiedy to w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej zajęli 6. miejsce.
Przed startem sezonu 2015 działacze z Łotwy zbudowali bardzo ciekawy zespół, którego liderami mieli być (i byli) Antonio Lindbaeck, Joonas Kylmaekorpi i Fredrik Lindgren. Pomysł Władymira Rybikovsa był strzałem w dziesiątkę, gdyż, tak jak wspomnieliśmy wyżej, Lokomotiv wygrał ligę. Tutaj jednak ogromną radość Łotyszy przerwali polscy działacze, którzy nie chcą dopuścić do PGE Ekstraligi Lokomotivu.
Klub z Dyneburga nie spełnia wymogów licencyjnych PGE Ekstraligi. Nie dość, że działacze z Łotwy musieliby zatrudnić łącznie minimum sześciu polskich zawodników (2 seniorów i 4 juniorów) to na dodatek musieliby założyć spółkę na terenie Polski, czyli przenieść tu siedzibę klubu. Wszyscy wiemy, że są to warunki, których Lokomotiv na pewno nie będzie w stanie spełnić.
Tak można powiedzieć "Chcecie startować w naszej lidze? To najpierw się podporządkujcie" (sam do niedawna byłem takiego zdania). Jednak ktoś w 2005 roku podjął decyzję o dopuszczeniu do Polskiej ligi drużyny z Łotwy na takich a nie innych zasadach. Lokomotiv zresztą nie był jedyną drużyną zza granicy startującą w Polskich rozgrywkach ligowych. Takimi drużynami były chociażby Speedway Miskolc (który przez jeden sezon rywalizował w pierwszej lidze, ale dostawał "bęcki" i spadł z niej z hukiem) czy Olimpia Praga. Skoro wtedy podjęto decyzję odnośnie startu w naszej rodzimej lidze drużyny z Łotwy na takich, a nie innych zasadach to teraz powinniśmy pozwolić im na rywalizację na takich zasadach w PGE Ekstralidze.
Nie rozwalajmy tak porządnego ośrodka na mapie żużlowej jakim jest Daugavpils, bo zmuszenie ich do przeniesienia klubu do Polski jest po prostu zabraniem żużla Łotwie. Nigdy nie było słychać o jakichkolwiek problemach finansowych w Łotewskim klubie. Na dodatek Lokomotiv wykształcił wielu dobrych zawodników, jak Maksim Bogdanow, Kjastas Puodżuks czy Andrzej Lebiediew. Dodać trzeba, że starty w Polsce właśnie na Łotwie (śmieszne zdanie) zaczynali Grigorij i Artiom Łaguta.
Moim zdaniem powinniśmy zrobić tak. Dopuścić Lokomotiv do startów w PGE Ekstralidze, pozwalając im startować oczywiście na swoim domowym torze w Daugavpils i nie zmuszać ich do zakładania spółki na terenie Polski. Jeśli chodzi o Polaków w składzie to nie zdjąć ten limit dla Lokomotivu, a jedynie go zmniejszyć do jednego Polaka na pozycji seniorskiej i jednego na pozycji juniorskiej lub chociaż aby w każdym meczu musiał wystartować junior z Polski, który mógłby być wypożyczony z innego klubu. Nie chcę aby drugi rok z rzędu o tym kto wystartuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce decydował konkurs bądź składanie propozycji kolejnym drużynom Nice PLŻ. Lokomotiv wywalczył sobie awans w sportowej rywalizacji i powinien zostać dopuszczony do rozgrywek.
Na koniec dodam, że chodzą słuchy, iż prezesi innych ekstraligowych drużyn naciskają, aby nie dopuścić Lokomotivu do PGE Ekstraligi, gdyż Polskie zespoły czekać będą dalekie wyjazdy. Ten argument kompletnie do mnie nie trafia... Jakoś kluby z Nice PLŻ nie mają z tym problemów. Ponadto nie wierzę, że taki problem może istnieć, gdyż większość zawodników w trakcie sezonu pokonuje tysiące kilometrów i w tygodniu odwiedza kilka krajów, w których akurat ma zawody.
A jakie jest Wasze zdanie? Lokomotiv powinien wystartować w PGE Ekstralidze? Zachęcam do dyskusji w komentarzach.
Wojciech Sosna (za: inf. własna)