Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Czarna seria czy pech?
 28.10.2015 23:52
Sezon 2015 zapowiadał się obiecująco. Większość zawodników zgłaszała bycie w lepszej formie niż w ubiegłym roku. Niestety w trakcie sezonu, okazało się, że będzie to czas długi i pełen wypadków. Skoro przygotowanie zawodników było dużo lepsze, to skąd fala kontuzji. Nawierzchnia na torach była przygotowywana jak zwykle z największą starannością i dbałością o szczegóły. Gdzie popełniono błąd ? Czy w ogóle możemy tutaj mówić o błędzie? Jakie pamiątki dla zawodników przyniósł rok 2015?

Tragiczne zdarzenia rozpoczęły się 6 czerwca podczas IV półfinału Drużynowego Pucharu Świata na żużlu. Początek zawodów był spokojny aż do 4 biegu… Pod taśmą ustawili się Linus Sundstoroem , Eduar Krcmar, Jarosław Hampel oraz Witalij Biełousow. Przez nieodpowiedzialne zachowanie Szweda doszło do wypadku. Zawodnik nie pozostawił miejsca dużo szybszemu Witalijowi Biełousowowi tym samym musiało dojść do kolizji. Przyciśnięty do bandy Rosjanin stracił panowanie nad motocyklem i z impetem upadł na tor. W momencie upadku  Rosjanina w jego maszynę uderzył nadjeżdżający Jarosław Hampel. Kapitan reprezentacji Polski zeskoczył z motocykla. Jednak podczas upadku nieszczęśliwie wpadł pod bandę i uderzył w jej drewnianą część. Na stadionie zapanowała cisza. Jarosław Hampel przez dłuższą chwilę nie wstawał z toru. Dzięki pomocy ratowników medycznych został zabrany do karetki pogotowia. Stan zawodnika wskazywał na poważne obrażenia, dlatego podjęto decyzję o natychmiastowym zabraniu go do miejscowego szpitala. W ciągu dwóch godzin po wypadku władze szpitala poinformowały o stanie Polskiego zawodnika.  Spiralne złamanie kości udowej z wieloma odłamami i  krwotokiem – taka była  przerażająca diagnoza. Po kilku dniach pobytu  w Gnieźnieńskim szpitalu  Jarosława Hampela czekała podróż do Rehasport Clinic w Poznaniu, gdzie przeprowadzono kolejna operację złamanej kości. Obecnie reprezentant biało – czerwonych jednocześnie kapitan Spar Falubazu Zielona Góra jest pod stałą opieka ortopedy i regularnie uczęszcza na rehabilitację. Niestety nadal do końca nie wiadomo kiedy zmieni salę rehabilitacyjną na tor żużlowy.

 

           Zdecydowanie tor w Gnieźnie nie był szczęśliwym miejscem. Zaledwie kilka dni po wypadku Jarosława Hampela doszło tam do kolejnych niebezpiecznych zdarzeń.  Dnia 28 czerwca odbywał się tam mecz między Startem Gniezno, a Orłem Łódź. Fatum?  Zła aura? Takie pytania padały pośród zawodników, kiedy to niebezpiecznemu upadkowi uległ Borys Miturski i Jakub Jamróg.  W trakcie jazdy Borys Miturski nie zdołał zapanować nad maszyną i z impetem uderzył o bandę, zahaczając Jakuba Jamróga . Obaj zawodnicy przez jakiś czas pozostawali na torze. Pomoc lekarska i tym razem okazała się niezbędna. Po chwili Borys Miturski wstał i samodzielnie udał się do parku maszyn. Na szczęście był tylko lekko poobijany. Niestety sytuacja drugiego z zawodników nie wyglądała tak dobrze.  Jakub Jamróg został zabrany do karetki pogotowia i w niej opuścił tor… Po zawodach okazało się, że kolejnym gościem Gnieźnieńskiego szpitala znów okazał się zawodnik czarnego sportu.  Jakub Jamróg uskarżał się na ból nogi i ręki, niestety nie bez przyczyny. U Polaka stwierdzono złamanie kości  śródstopia oraz złamanie ręki. Sytuacja była fatalna. Jednak Jakuba czekała tylko dwumiesięczna przerwa od sportu.

 

           Żużel to bardzo niebezpieczny sport. W ciągu kilku sekund potrafi zmienić życie czasem na lepsze innym razem na gorsze.  Jednak każdy zawodnik podkreśla, że miłość do żużla jest warta każdego bólu i nawet chwilowa rozłąka pokazuje im jak bardzo są uzależnieni.  Specyficzny zapach metanolu unoszący się nad stadionem, warkot silników i ogromna adrenalina to coś z czego nie można zrezygnować! 

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 0
Weronika Kęsy (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Najlepsze opinie
10 lat temu
Najwięcej grożnych kontuzji miało miejsce na polskich torach które są "dopieszczane" przez pseudo komisarzy. W Anglii czy w Szwecji gdzie nikt nie marudzi na tory i wszyscy jeżdżą na czym popadnie jakoś spokojniej. Wniosek jest tylko jeden u nas w Polsce tylko wynik i medale, już dawno zapomnieliśmy co to luz i zabawa. Pzdr.
Lubię
Nie lubię
+7 / -1
Komentarze (29)
10 lat temu
Presja tak, zmęczenie też, ale pech też.
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
To nie zła aura. Tylko zbyt duża presja na zawodników, którzy ryzykują własne życie dla widzi mi się prezesów i kibiców. Za mało meczów w Polsce, powoduje, że każdy mecz jest o wszystko. Poza tym, jazda w kilku ligach na raz, zmęczenie, brak koncentracji. I niestety brak poszanowania siebie nawzajem przez zawodników.
@M.Rose - Za dużo jest ciśnienia w żużlu bo coraz większe pieniądze tam są, tzn. do tej pory. Kiedyś było 10 wychowanków i jechał ten co był najszybszy albo zdrowy. Teraz nie jedziesz to masz jechać za wszelką cenę.
  Lubię
  Nie lubię
+2
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co wy adminy spicie Vaculik odszedł z Tarnowa ,marnota ten portalik.
tutaj tez juz jest taka informacja...
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co wy adminy spicie Vaculik odszedł z Tarnowa ,marnota ten portalik.
@Sam nie wiem na ile jest to sprawdzona informacja o Vaculku bo Przegląd Sportowy też podaje i pisze to bajarz Ostafiński czy inne portale czasami nie przekopiowały?
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
@BGD: Tak jak piszesz oczekiwania finansowe wzrosły po zdobyciu medalu.Jeszcze jedno z tego co pamiętam to J.Kołodziej chyba w tym sezonie zgodził się na mniejsze finanse.
spoko, tak tylko sie czepiam ;))
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
@BGD: Tak jak piszesz oczekiwania finansowe wzrosły po zdobyciu medalu.Jeszcze jedno z tego co pamiętam to J.Kołodziej chyba w tym sezonie zgodził się na mniejsze finanse.
@BDG:Przepraszam za brak koncentracji trochę mnie ta informacja o Vaculiku nakręciła. Jeszcze raz przepraszam
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co wy adminy spicie Vaculik odszedł z Tarnowa ,marnota ten portalik.
a kto to jest BGD?
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Co wy adminy spicie Vaculik odszedł z Tarnowa ,marnota ten portalik.
@BGD:Nie powinienem powtarzać zarządzającego z tylnego rzędu (różowego) "szykuje się łakomy kąsek" i licytacja wyliczanka przebijanie straszenie ofertami itd.
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
@BGD: Tak jak piszesz oczekiwania finansowe wzrosły po zdobyciu medalu.Jeszcze jedno z tego co pamiętam to J.Kołodziej chyba w tym sezonie zgodził się na mniejsze finanse.
jak mnie nazwales?!
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
@BGD: Tak jak piszesz oczekiwania finansowe wzrosły po zdobyciu medalu.Jeszcze jedno z tego co pamiętam to J.Kołodziej chyba w tym sezonie zgodził się na mniejsze finanse.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com