Prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego na łamach portalu polskizuzel.pl przyznaje, że trudno określić jaka jest procentowa szansa na wystartowanie drużyny w rozgrywkach ligowych. Zarząd jest w stałym kontakcie z radnymi oraz z firmami, które w przyszłym roku miałyby się włączyć do sponsorowania poznańskiego żużla. Istotną sprawą jest również to ile drużyn wystartuje w rozgrywkach PLŻ 2 - Procentowo nie jestem w stanie określić szans, ale pracujemy nad tym, by Poznań wystartował w drugiej lidze. Rozmawialiśmy i rozmawiamy z radnymi, w przyszłym tygodniu spotykamy się z władzami miasta, na bieżąco dyskutujemy z firmami. Wszędzie szukamy pieniędzy, bo kasa jest w tym przypadku najważniejsza. Ile jej potrzeba? Przy pięciu drużynach powinno wystarczyć pół miliona. Dobrze by jednak było, żeby była jasność co do tego ile zespołów pojedzie. Firmy, które dotąd nie były w żużlu i nie znają zbyt dobrze specyfiki tego sportu pytają ile będzie spotkań, bo chcą wiedzieć z jaką częstotliwością będą pokazywane. Jeśli nie będzie zabezpieczenia na osiemdziesiąt procent budżetu to na pewno nie pojedziemy, bo nie będzie liczenia, że jakoś to będzie, że w sezonie spadnie nam gwiazdka z nieba. Za dużo nas to wszystko kosztowało, żebyśmy mieli wystartować na wariackich papierach i stracić to co dotąd zrobiliśmy. Musimy też być odpowiedzialni wobec kibiców i zawodników. Nie możemy nikogo oszukiwać ani naciągać. Żużlowcy mają swoje rodziny, są często jedynymi żywicielami.
W sezonie 2015 na poznańskim Golęcinie odbyły się zawody indywidualne, Arkadiusz Ładziński przyznaje, że w Poznaniu był problem z torem, który się rozsypywał, ale sytuacja została opanowana - Tor nam się trochę rozsypywał, ale dosypaliśmy glinki i teraz jest w wyśmienitym stanie. Ostatnie, 20-biegowe zawody zrobiliśmy w niecałe dwie godziny. Poza tym jest spełniająca wszelkie wymogi banda, wieżyczka sędziowska z nowym pulpitem sterowniczym, są światła sygnalizacyjne, nowe linie telefoniczne i zadaszony park maszyn. Jeśli chodzi o kibica to mamy 3500 krzesełek, a wkrótce ma dojść drugie tyle.