Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Janusz Kołodziej: Stawka była cały czas tak samo dobra
 18.11.2015 15:09
Janusz Kołodziej przed rokiem w rozgrywkach SEC zajął piąte miejsce, w sezonie 2015 poprawił swoją pozycję i wraz z Martinem Vaculikiem ex aequo uplasował się na czwartej pozycji.

Występy Janusza Kołodzieja podczas turnieju SEC nie należały do równych. Wychowanek drużyny z Tarnowa podczas inauguracyjnego turnieju w Toruniu wywalczył zaledwie cztery oczka, natomiast w ostatniej rundzie w Ostrowie udało mu się stanąć na podium - Stawka była cały czas tak samo dobra, to nie ma wielkiego znaczenia. Jeśli nie jest się w optymalnej formie to jest bardzo trudno, później brakuje wyścigów, w których można zdobywać punkty. Myślę, że moja dyspozycja w SEC była odzwierciedleniem tego w jakiej dyspozycji znajdowałem się w trakcie sezonu. Na początku, trochę przez kontuzje, urazy i inne dolegliwości, nie mogłem być tak skuteczny, więc zaczęło się źle w Toruniu, a później -jak to się mówi – ostatnie mecze, ostatnie wyścigi są najważniejsze. Zawsze jest lepszy nastrój kiedy się odrabia, niż kiedy się traci pozycje. Cieszę się więc, że udało się pozytywnie zakończyć w Ostrowie świetnym występem, dobrymi wyścigami i dobrym ściganiem. To też było trochę odzwierciedleniem tego w jakiej formie znajdowałem się na końcu, gdzie właściwie ta forma tylko rosła i de facto aż żal troszkę było tego, że ten sezon już się kończył. Zawsze lepiej jednak skończyć w odpowiednim momencie, w dobrym nastroju, dobrej formie, żeby też z dobrą nadzieją przystąpić do kolejnego sezonu, no i z takimi będę przystępował.

 

Turniej SEC jest bardzo krótki przez co zawodnicy nie mogą sobie pozwolić na błędy - Z jednej strony to dobrze, a z drugiej źle, bo przy większej liczbie turniejów można byłoby sobie pozwolić na jakieś wpadki. W przypadku czterech turniejów, wpadek praktycznie być nie może. Zwłaszcza poważniejszych, więc w każdym turnieju trzeba być w czołówce, niewiele można tracić do zwycięzców, jeśli traci się cokolwiek. Margines błędu jest tutaj minimalny. Stawka jest wyśmienita, trzeba robić wszystko, aby być w czołówce – komentuje Janusz Kołodzie.

 

Janusz Kołodziej w przyszłorocznych rozgrywkach ligowych w Polsce będzie reprezentował barwy Unii Tarnów. Wychowanek tarnowskich Jaskółek nie ukrywa, że miał propozycję z innych klubów, ale ostatecznie zdecydował się na podpisanie kontraktu z macierzystym klubem - Nie podchodzę to tego jak niektórzy zawodnicy, którzy zbierają oferty i wybierają po prostu te najlepsze. Chciałem zostać w Tarnowie. Oczywiście zainteresowanie innych klubów było, ale dalsze rozmowy z tymi drużynami były uzależnione od tego, co wydarzy się w Tarnowie. Postanowiłem zostać i porozumieć się z Unią. Z mojego punktu widzenia wszystko wygląda bardzo dobrze. Liczę również, że skład będzie na tyle dobry, żeby powalczyć w sezonie 2016 o play-offy. Z roku na rok jest coraz trudniej, bo w tym sezonie był teoretycznie słabszy skład. Okazało się, że na torze wcale nie wyglądało to gorzej niż wcześniej. Mam nadzieję, że za Martina Vaculika pojawi się poważny zawodnik, który będzie mógł pomóc temu zespołowi. Zamierzam dalej ciągnąć ten wózek jako kapitan i dalej będę próbował walczyć z tą drużyną o medale. Ostatnie cztery lata przyniosły nam krążki DMP, więc chciałbym to kontynuować, ale na pewno będzie trudniej niż dotychczas. Były argumenty za i przeciw, postanowiłem jednak wybrać taką opcję. Wiadomo, że ewentualne odejście z Tarnowa wiązałoby się z tym, że byłbym w drużynie, która znalazłaby się w czołówce ligi, a przynajmniej za taką by uchodziła przed kolejnym sezonem i pewnie zdobyłbym ten medal. Wyzwanie będzie może trudniejsze, ale indywidualnie pewnie będzie większe pole do popisu i większa odpowiedzialność spoczywająca na moich barkach. 

Dominika Bajer (za: polskizuzel.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (3)
10 lat temu
Konto usunięte
beznadziejnie plecie te brednia ta lajza
  Lubię
  Nie lubię
10 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Janusz prawdopodobnie będzie Holta tragedia,jak nie ma kasy to kupić młodego zawodnika typu Thomsen a nie robić z Unii Tarnów przystanek dla emerytów.
Łukasz, masz racje_ Holtański ma być Jaskółką. Nie daj Boże! Pamietam go jak był Aniołem i cieniował wg. "paluszek i główka to szkolna wymówka"
  Lubię
  Nie lubię
+1
10 lat temu
Konto usunięte
Janusz prawdopodobnie będzie Holta tragedia,jak nie ma kasy to kupić młodego zawodnika typu Thomsen a nie robić z Unii Tarnów przystanek dla emerytów.
  Lubię
  Nie lubię
+2 / -2
© 2002-2024 Zuzelend.com