Nowym nabytkiem Orła Łodź został Craig Cook. Brytyjczyk nie miał do tej pory szansy zaistnieć w polskiej lidze pomimo, że był związany dwuletnim kontraktem ze Stalą Gorzów. Teraz liczy na to, że zdoła wywalczyć sobie miejsce w składzie łódzkiej drużyny na mecze ligowe. Na dodatek stawia się bardzo ambitne cele na nadchodzący sezon.
W dwudziestoóśmiolatku łódzcy kibice z pewnością będą upatrywać eksplozji talentu na miarę Doyle`a albo Larsena. Nowo pozyskany zawodnik ekipy Witolda Skrzydlewskiemu liczy, że sprosta oczekiwaniom fanów.
- Mam ambicję być najlepszym zawodnikiem drużyny i ligi, dlatego nie mogę obawiać się walki o skład. Trzeba sobie stawiać najwyższe cele! Wierzę, że jestem w stanie to osiągnąć! - zapowiedział Cook na klubowej stronie Orła.
Brytyjski żużlowiec wierzy, że niezależnie od znajomości nawierzchni i "kątów" łódzkiego toru jest w stanie "wykręcić" dobry wynik na tym "owalu".
- Ja lubię trudne tory i na tych dłuższych nie powinno być problemu. Nie można myśleć czy tor pasuje, czy nie pasuje. Trzeba trzymać gaz i jechać wszędzie na maksa. Tylko w ten sposób można zrobić wynik. Rozpatrywanie, że jest za twardo, za miękko do niczego nie doprowadzi.
Ponadto Cook liczy na to, że jego nową drużynę stać na bardzo dobry rezultat w Nice Polskiej Lidze Żużlowej.
- Naprawdę bardzo solidnie wygląda to na papierze i na pewno będziemy walczyć o czołową trójkę w tabeli na koniec sezonu. Jesteśmy w stanie wygrać tę ligę i chcę się do tego mocno przyczynić.
W nadchodzącym sezonie jeździec łodzkiego Orła skupia się tylko na dwóch ligach - polskiej i angielskiej. Podkreśla, także że chciałby pokazać sie z dobrej strony na arenie międzynarodowej.
- Moim zdaniem ciężko pogodzić starty w kilku ligach. Nie da się wtedy jechać cały czas na maksa. Dlatego lepiej na razie odpuścić Szwecję czy Danię i skupić się na tych dwóch krajach. Przy tym układzie nie powinno być problemu aby dawać z siebie wszystko. Do tego chcę powalczyć w kwalifikacjach do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. To dla mnie najważniejsza sprawa w tym sezonie - zakończył były zawodnik gorzowskiej Stali.