Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Piotr Żyto: chcemy 15 marca wyjechać na tor
 06.03.2016 14:00
Schedę po Janie Grabowskim przejął Piotr Żyto. Naturalnie nowy trener ROW-u Rybnik uczestniczył w sobotniej prezentacji drużyny. Wielkimi krokami zbliżają się pierwsze treningi oraz mecze z udziałem Rekinów. Zapytaliśmy trenera jak ocenia przebudowany owal oraz kiedy usłyszymy pierwszy warkot silników przy G72 w 2016 roku.

W środę miała miejsce weryfikacja toru, wszystko przebiegło zgodnie z planem?

Piotr Żyto: Problemów nie było żadnych. Pan weryfikator odebrał nam tor. Dał jedynie zalecenie, aby przy jednej bandzie z wyjść z łuku dodać jeszcze nieco nawierzchni. Innych zastrzeżeń nie mógł mieć, ponieważ wszystko zostało wykonane na tip-top. Pogoda jeszcze nie pozwalała na pierwsze kółka zawodników, ale to naturalne o tej porze roku.

 

Jest pan zadowolony z aktualnej geometrii tego toru?

Na pewno będzie sprzyjała walce i kibice zobaczą ciekawsze zawody. Jak się oglądało żużel w Rybniku w zeszłym roku czy to w telewizji, czy na żywo to decydował start i jazda gęsiego. Nie o to chyba w żużlu chodzi.

 

Kiedy zamierzacie rozpocząć pierwsze treningi?

Mamy plan, żeby 15 marca wyjechać na tor. Dzisiaj (tj. sobota) pogoda nam bardzo sprzyjała i toromistrzowie przygotowywali już tor. W niedzielę również prace na torze będą się odbywać. Jedni mogą odpoczywać, a drudzy muszą pracować. Jeśli taka pogoda się będzie dalej utrzymywać, to myślę, że plan wyjechania na tor 15-ego jest całkiem osiągalny.

 

Kiedy ostatnio rozmawialiśmy nie był jeszcze znany cały skład rybnickiej drużyny. Ostatecznie jest pan zadowolony, czy może kogoś brakuje?

Można powiedzieć, że ten skład jest wąski. Tym bardziej, że odpadł nam Dakota i mamy jednego rezerwowego seniora. Z drugiej strony to ułatwia sprawę trenerowi w wyborze wyjściowego składu i zawodnikom, bowiem nie będą musieli się ścigać na wariata na treningach, żeby dostać się do składu. Mamy to co mamy, trzeba to przyjąć i pracować z tymi zawodnikami. Następne okienko transferowe w maju, liczę, że nie będzie potrzeby szukania kogoś dodatkowego. W odwodzie będziemy mieć jeszcze Troya Batchelora, który wróci po kontuzji.

 

Andreas Jonsson został kapiten drużyny. To była jednomyślna decyzja, czy ktoś miał równie wysokie szanse?

Drugą opcją był Grigorij Łaguta, który ostatecznie został jego zastępcą. Obydwaj to doświadczenie i rutyna przede wszystkim. Także odpowiedzialność tych ludzi jest większa i twierdzę, że to jest dobry wybór.

Bartłomiej Głazowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (3)
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
oby znow nie z rodzaju ...selektywnych !
No a jakże!? Tor od Żyty jak najbardziej "selektywny":)
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
oby znow nie z rodzaju ...selektywnych !
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Rybnik sam sobie sprezentował tego pechowca
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com