Nie małą niespodziankę sprawił dzisiaj Kolejarz Opole wygrywając w pierwszej rundzie Nice PLŻ z Polonią Bydgoszcz w stosunku 46:44. Oto co zaraz po spotkaniu mieli do powiedzenia jego główni aktorzy.
- Mecz był bardzo fajny zakończony niestety zwycięstwem drużyny z Opola, która jak pokazuje wynik była lepsza tego dnia. Jeżeli chodzi o tor to był on bardzo dobry do walki, bardzo dobrze przygotowany. Na początku był dla wszystkich, potem poszło trochę wody na tor przez co zrobił się śliski a na końcu przyczepny. Czyli znajomość toru przez zawodników z Opola była większa niż naszych i to dało im zwycięstwo. Dodatkowo zawodnicy Kolejarza okazali się być lepszymi od naszych zawodników. Interesujące spotkanie i szkoda tylko, że drużyna z Opola nie przyjedzie do Bydgoszczy bo z tego co widać to te zespoły nie będą wcale takie słabe. Mówię tutaj o Opolu i Rawiczu. Oni jadą równo tak jak zespoły, które jadą całą ligę. To tylko tego szkoda. Natomiast jeżeli chodzi o samo spotkanie to cieszymy się, że wszyscy cali i zdrowi wracają do domu, a wnioski wyciągniemy i będziemy dalej się ścigali. Lepszym składem dysponował zespół z Opola - mówi trener Poloni Bydgoszcz, Jacek Gollob.
- Fajne spotkanie. Tak jak trener powiedział dobrze, że wracamy do domu cało i zdrowo. Nie mieliśmy szczęścia na końcu zawodów bo od początku przez dłuższą część meczu prowadziliśmy. Według mnie tor zmienił się w środku zawodów i zaczął sprzyjać gospodarzom - powiedział krótko Viktor Kulakov.
- Przede wszystkim chciałbym podziękować drużynie Polonii Bydgoszcz bo dwa lata jeździłem u nich i bardzo dobrze je wspominam. Spotkanie było dobre i mieliśmy trochę więcej szczęścia. Było nam ciężko na początku utrzymać tą presję gdyż wiadomo, że było to pierwsze spotkanie. Dodatkowo przed meczem nie mieliśmy za dużo jazd. Udało nam się w połowie meczu przełamać przeciwnika i dociągnąć to zwycięstwo do końca. Atmosfera w zespole jest dobra podobnie jak na trybunach - mówi Denis Gizatullin.
- Na samym początku chciałem podziękować gościom za walkę, za bardzo dobry mecz. Przed wszystkim mojemu koledze Jackowi, z którym miałem przyjemność współpracować w ubiegłym roku. Na pewno będę długo pamiętał dobrze tą współpracę ponieważ było super. Szkoda jednak, że dzisiaj jesteśmy w przeciwnych drużynach. Z kolei bardzo dziękuje moim chłopakom bo dzisiaj spisali się na medal. Nie można tu nikogo wyróżnić tym bardziej nikogo ganić. Nawet Adrian Woźniak kiedy miał przywieźć ważny punkt to go przywiózł. Dlatego dziękuje całej drużynie. Jedziemy dalej. Będziemy się przygotowywać do następnego meczu z Krakowem. Dziękuje również kibicom za tak liczne przybycie, za kibicowanie. Zapraszam na następne spotkanie my ze swojej strony zrobimy żeby ten mecz wyglądał tak jak dzisiaj. Mówię tutaj o końcowym wyniku, choć wiadomo, że to jest tylko sport. Dzisiaj to my mieliśmy troszeczkę więcej szczęścia i my wychodzimy zwycięsko z tego meczu - powiedział szkoleniowiec Kolejarza Opole, Adam Giernalczyk.
