Piotr Protasiewicz zdobył dziesięć punktów w sześciu startach a także zanotował jeden defekt. Kapitan Falubazu na pewno inaczej sobie wyobrażał mecz w Toruniu ? Ja nie będę oceniał meczu, ocenię swoją postawę. Fajny początek, później gdzieś tam troszeczkę porozjeżdżało się, może nie do końca czytaliśmy ten tor a może nie zrobiliśmy odpowiednich korekt. W sumie uważam, że zawody nie były złe, jechałem dobre wyścigi, trochę tam szukałem ale nie miałem momentu startu, było raz lepiej raz gorzej. Do ekipy toruńskiej nam trochę brakowało. Szybkość jest ale czeka mnie jeszcze trochę pracy. Może dobrze, że na początku przyjechaliśmy do tak mocnej drużyny bo wiemy gdzie są mankamenty i wiemy nad czym pracować ? zauważył wychowanek z Zielonej Góry.
Zielonogórzanie mieli największe problemy na starcie a jest to element żużlowego rzemiosła, który bardzo często decyduje o zwycięstwie w biegu ? Taki jest sport, że start przy tak dobrych zawodnikach jest bardzo ważny, Ameryki nie odkryliśmy. Wygrała drużyna bardziej wyrównana. Wracamy i pracujemy dalej ? obiecuje Piotr Protasiewicz.
Toruńska nawierzchnia była inna niż w poprzednich zawodach, pokazują to czasy, które schodziły poniżej 58 sekund a to oznacza, że zawodnicy ocierali się o rekordy toru ? Tor był równy, dziur nie było, było dużo przyczepniejszy niż w zeszłym roku. Jakiejś rewolucji nie ma, trochę może mniej ścigania jest z racji tego toru. Ale tor był równy dla wszystkich zawodników i nie ma co się tu zastanawiać. Ten tor był przyczepniejszy od połowy zawodów niż do połowy zawodów także taka różnica była, my to widzieliśmy a drużyna gospodarzy lepiej go czytała, dużo bardziej najeżdżona i to widać na tym obiekcie. Odjechali wiele sparingów, testmeczy. Początek sezonu, blamażu nie było ? podsumował kapitan ekipy z grodu Bachusa.
Piotr Protasiewicz znów zanotował defekt motocykla w niedzielnych zawodach ? Wymieniliśmy cały prąd i jeszcze raz na nim pojechałem, wymieniliśmy wszystko a nie było czasu na jakieś tam eksperymenty ? wyjaśnił kapitan Falubazu.
Kolejny mecz Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra pojedzie u siebie z ROW-em Rybnik 24 kwietnia.