Rafał Okoniewski po niedzielnym pojedynku przyznał, że od dłuższego czasu ma problemy ze sprzętem i liczył na lepszy występ w Lesznie - Nikt nie oczekuje tego, że się zdobędzie trzy punkty, każdy chce wywalczyć jak najwięcej punktów. Niestety nie udało się, Leszno jest mocnym przeciwnikiem, zwłaszcza u siebie. W ostatnim czasie mam trochę problemów, nie mogę dopasować motocykli i tu tkwi problem. Trzeba silniki doregulować do pogody, do warunków i z tym mam problem, a trwa to od kilku meczy. Dalej nie idzie to po mojej myśli i stąd taki wynik.
Grudziądzanie podczas spotkań ligowych na własnym obiekcie starują na bardzo twardym torze. Rafał Okoniewski przyznał, że drużynie jest ciężko przestawić się z tak twardego toru na przyczepniejszy i stąd może wynikać słabsza dyspozycja podczas meczy wyjazdowych - W Grudziądzu mamy bardzo twardy tor, a na wyjazdach niestety taki nie jest. Kwestia regulacji sprzętu jest bardzo ciężka. Przestawić się z takiego betonu jaki mamy na tor przyczepniejszy, a wszędzie są takie to jest problem. Patrząc na to z drugiej strony, rywal przyjeżdżający do nas też ma problem dopasować się do toru. Tor jest równy dla wszystkich, ale jak widać mimo wszystko męczymy się na wyjazdach.
W opinii Rafała Okoniewskiego kluczem do awansu do fazy play-off są mecze wyjazdowe, które grudziądzanom w tym sezonie nie specjalnie wychodzą - Trzeba robić swoje i zacząć zdobywać punkty również na wyjeździe. Jak wiadomo wszystkie mecze wyjazdowe przegraliśmy i to dość wysoko. Myśląc o fazie play-off trzeba się jeszcze pokazywać z dobrej strony na wyjazdach. Myślę, że nie ma co wybiegać tak daleko w przyszłość. Nam jeszcze cały czas brakuje tego, żeby walczyć o jakiś dobry wynik.