Grigorij Łaguta narzekał na swoje starty, które uniemożliwiły mu wygrywanie z liderami toruńskiego zespołu - Muszę poprawić starty aby walczyć z Gregiem Hancockiem. Dziękuje swoim mechanikom, którzy mi przygotowują sprzęt, nie tylko w Polsce ale także w Szwecji i Rosji ? powiedział Rosjanin.
Drużyna Piotra Żyto nie zabłysnęła na toruńskiej Motoarenie zdobywając trzydzieści cztery punkty. Mimo tego, że Grigorij Łaguta zdobył niemal jedną trzecią dorobku drużyny to nie uważał, żeby była to duża zdobycz - Nie zdobyłem tak dużo punktów jakbym chciał. Chciałbym więcej, zawsze chce więcej. Najlepiej kiedy mam komplet. No tak, cała drużyna nie pojechała dobrze, nie zrobiła więcej punktów. Zawodnicy z Torunia dobrze pojechali. Wygrali u siebie w domu. Za tydzień będziemy walczyć u siebie i myślę, że wygramy. W domu jesteśmy mocni, dobrze dopasowani i będziemy walczyć. Będzie ciężko ale będziemy się starali zrobić wszystko, żeby zwyciężyć ? zapowiedział reprezentant Rosji.
Wielkimi krokami zbliża się Drużynowy Puchar Świata, w którym udział weźmie także Rosja. Jednak w ostatnich latach liderzy tego kraju podchodzili mało poważnie do tych zawodów i nie wiadome nigdy jest czy ostatecznie pojadą. Grigorij Łaguta przekonuje, że jest szansa aby wystartowali w tym turnieju w najmocniejszym składzie - Tak, jest szansa. Już wszystkie chłopaki mają wizę do Anglii. Ja zaraz będę oddawał paszport, tylko trzeba poczekać 5 dni na wizę. Już wszystkie papiery są, tylko trzeba na 5 dni oddać paszport i załatwić tę wizę i będziemy jechać i walczyć. Mam nadzieję, że cała ekipa dobrze pojedzie ? wyjaśnił zawodnik ROW-u Rybnik.