Faworyt tego meczu jest tylko jeden. W świetnej formie jest Łaguta, który obecnie jest najlepszym zawodnikiem na świecie, daje radę na każdym torze i w każdych warunkach. Do tego dochodzą piekielnie szybcy Fricke i Jonsson, którzy w ostatnich latach są prawdziwymi maszynkami do robienia kompletów. Swoje punkty dorzucą Polacy - Holta i Baliński, a w okolicach kompletu zakręci się najlpeszy polski junior - Woryna. Gorzów to w tym momencie przeciętny Kasprzak i chimeryczny Zmarzlik. Iversen czy Jensen powinni wrócić do Danii pilnować czy wiatraki się dobrze kręcą. Na Pana Pawlickiego czeka już jedynie fucha przy czyszczeniu motorów utalentowanego brata. Podsumowując - 35-55 dla ROWu

BUAHAHAHAHHA TO JEST HIT DNIA HAHAHA

nie wierzę, ze to ktoś na serio pisał. a już na pewno nie na trzeźwo :D

Kto tak napisał?

Faworyt tego meczu jest tylko jeden. W świetnej formie jest Łaguta, który obecnie jest najlepszym zawodnikiem na świecie, daje radę na każdym torze i w każdych warunkach. Do tego dochodzą piekielnie szybcy Fricke i Jonsson, którzy w ostatnich latach są prawdziwymi maszynkami do robienia kompletów. Swoje punkty dorzucą Polacy - Holta i Baliński, a w okolicach kompletu zakręci się najlpeszy polski junior - Woryna. Gorzów to w tym momencie przeciętny Kasprzak i chimeryczny Zmarzlik. Iversen czy Jensen powinni wrócić do Danii pilnować czy wiatraki się dobrze kręcą. Na Pana Pawlickiego czeka już jedynie fucha przy czyszczeniu motorów utalentowanego brata. Podsumowując - 35-55 dla ROWu

BUAHAHAHAHHA TO JEST HIT DNIA HAHAHA

Faworyt tego meczu jest tylko jeden. W świetnej formie jest Łaguta, który obecnie jest najlepszym zawodnikiem na świecie, daje radę na każdym torze i w każdych warunkach. Do tego dochodzą piekielnie szybcy Fricke i Jonsson, którzy w ostatnich latach są prawdziwymi maszynkami do robienia kompletów. Swoje punkty dorzucą Polacy - Holta i Baliński, a w okolicach kompletu zakręci się najlpeszy polski junior - Woryna. Gorzów to w tym momencie przeciętny Kasprzak i chimeryczny Zmarzlik. Iversen czy Jensen powinni wrócić do Danii pilnować czy wiatraki się dobrze kręcą. Na Pana Pawlickiego czeka już jedynie fucha przy czyszczeniu motorów utalentowanego brata. Podsumowując - 35-55 dla ROWu

BUAHAHAHAHHA TO JEST HIT DNIA HAHAHA

ja uwazam ze ma szczescie bo trafia ciagle na betony jak w piatek w lesznie xd

a moim zdaniem mieliście pecha, że na taką formę naszych trafiliście. naprawdę, zobacz- dudek ostatnio nie do ugryzienia, doyle wygrywa gp, protas po kontuzji wrócił jeszcze mocniejszy, karpow nawet w duńskiej trzasnął 18 pkt a w tym meczu nie tylko fusy jechały, o pieszczku już pisałem.

bylismy slabi.. oj bylismy..

pieszczek od imśj wszędzie jedzie dobrze lub bardzo dobrze. ustabilizował formę mam nadzieje.

nie byliście słabi, to falubaz był MEGAMOCNY XD