Szombierski został wzięty w kleszcze przez Piotra Protasiewicz i Krystiana Pieszczka, co zakończyło się upadkiem miejscowego zawodnika. Sędzia nie znalazł winnego i postanowił powtórkę puścić w pełnej obsadzie. Rafał Szombierski nie wziął udziału w powtórce biegu i został odwieziony do szpitala na szczegółowe badania. Pierwsze diagnozy mówiły o urazie w prawym stawie łokciowym.
Reporterzy NSport+ poinformowali, że u Rafała Szmobierskiego zdiagnozowano złamanie dwóch kości śródręcza.