Zielonogórski Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra przekonywująco pokonał dzisiaj MrGarden GKM Grudziądz 55:35. Oto co po spotkaniu powiedzieli szkoleniowcy i najlepsi zawodnicy na pomeczowej konferencji.
- Zdobyliśmy 35 punktów i mówiąc szczerze ta porażka wchodziła w rachubę. Robiliśmy co mogliśmy. Gratuluje Markowi Cieślakowi bo Zielona Góra się tak rozpędza i nie jest to żaden wstyd, że zrobiliśmy tutaj te 35 punktów - Robert Kempiński (MrGarden GKM Grudziądz)
- Brdzo trudne zawody. Jadąc tutaj wiedzieliśmy, że będzie ciężki mecz, a drużyna przeciwna czyli Zielona Góra jest tutaj bardzo szybka. Za dużo błędów popełniliśmy co gospodarze skrzętnie wykorzystali - Antonio Lindbaeck (MrGarden GKM Grudziądz)
- Trochę byliśmy zdenerwowani bo ten mecz stawiał kropkę nad i jeżeli chodzi o nasz udział w play-offach. Goście mają w swoim składzie kilku klasowych zawodników. Przecież Antonio jest zwycięzcą zawodów cyklu GP. Cieszę się, że nasza druzyna wygrała. Patrykowi przytrafił się defekt czyli miał nie przykręcony gaźnik i tak jechał cztery biegi. I w tym ostatnim biegu to już była torpeda. Nasza drużyna się rozwija i rozpędza co mnie bardzo cieszy - Marek Cieślak (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
- Cieszę się z dzisiejszego meczu bo jesteśmy w czwórce i będziemy walczyć o medale. Cieszę się też z tego, że nie ma szumu jest pokora i robimy swoje. Tak to wychodzi. Gratuluje tez drużynie przeciwnej bo w każdym biegu trzeba było się mocno postarać. Tam nie byli zawodnicy anonimowi, którzy na prawdę potrafią wygrywać. Miałem długą przerwę. Myślałem po cichu, że wystąpie w Pucharze Świata. Taki mały żal w stronę naszego trenera. Ale cóż stało się inaczej. Po tak długiej przerwie dzisiaj straciłem jeden punkt i robię swoje. Rany wylizałem, skupiam się nad nadchodzącymi meczami, chcę dawać z siebie sto procent i cieszyć się jazdą - Piotr Protasiewicz (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)