Tobiasz Musielak po niedzielnym meczu nie ukrywał, że leszczynianie nie mają w tym roku dobrego sezonu, a kapitan biało-niebieskich na torze w Rybniku nie zdołał wywalczyć żadnego punktu. Według Musielaka po sezonie w drużynie dojdzie do zmian - Wszyscy wiedzieli co się stało. Odjechaliśmy piętnaście biegów i przegraliśmy. Mamy słaby sezon. Nikt nie chce przegrywać specjalnie. Odjedziemy ten sezon do końca, a według mnie w przyszłym roku w zespole będą zmiany.
W biegu inauguracyjnym na tor upadli Tobiasz Musielak i Andreas Jonsson, na tor wyjechały karetki, ale ostatecznie zawodnicy wstali o własnych siłach i byli zdolni do kontynuowania zawodów. Kapitan Fogo Unii nie spodziewał się, że będzie tak ślisko, jednak nie może tłumaczyć porażki torem, który był równy dla wszystkich - W pierwszym biegu popełniłem błąd, wywróciłem Andreasa Jonssona. Nie spodziewałem się, że jest ślisko. Nie możemy się jednak tłumaczyć torem. Rybniczanie byli dzisiaj lepsi i co tu dużo mówić. W zeszłym roku nikt nic nie mówił, że wygrywaliśmy mecz za meczem.