Robert Kempiński (manager MR GARDEN GKM Grudziądz) ? Mam nadzieję, że w Lesznie nie zabraknie nam do awansu, myślałem, że w Toruniu lepiej będzie okazało się inaczej. Jeżeli chodzi o dzisiejszy mecz to wiadomo, przegraliśmy bardzo wysoko, gratuluję Robertowi Kościesze, zawodnikom z Torunia, kibicom z Torunia, prezesom. No taki jest żużel, na wyjazdach jeździmy gorzej, u siebie wygrywamy nawet wysoko. A dzisiaj zabrakło przede wszystkim zwycięstw biegowych, bo wygraliśmy chyba tylko dwa czy trzy biegi. Mamy zawodników, którzy potrafią bardzo dużo, na przykład Antonio Lindbeack w piętnastym biegu, który potrafi wygrać bez problemu a w innym biegu też potrafi zawieść ale taki jest żużel. Myślałem też, że Tomek Gollob tu pojedzie bo jednak jeździł tu dwa lata w Toruniu ale nie zawsze to tak wychodzi. Uważam, że jeśli chodzi o drużynę z Grudziądza to można powiedzieć, że spisała się dobrze, na pewno nikt się nie spodziewał, że będziemy walczyć o play off. Dlatego uważam, że jest dobrze i niech tak zostanie.
Antonio Lindbeack (MR GARDEN GKM Grudziądz) ? Miałem dobry występ wczoraj w Togliatti. To był ciężko dzień. Jak tu się przyjeżdża to ciężko się jeździ, jest tu dobra drużyna. Nie byliśmy dostatecznie mocni, to jest życie.
Robert Kościecha (manager Get Well Toruń) ? Dziękuję drużynie z Grudziądza za walkę. Od samego początku mówiliśmy, że będziemy starać się zdobyć bonus i nie oglądaliśmy się na to czy ten bonus będzie komuś potrzebny czy nie. Kończymy rundę zasadniczą na trzecim miejscu. Cieszę się, że zespół wygrał, potwierdza swoją wysoką formę na Motoarenie Chris Holder, Greg Hancock i Martin Vaculik. Szkoda, że Martin Vaculik musiał w swoim pierwszym biegu zmienić motocykl po próbnym starcie bo szpilka mu pękła. Jeszcze chciałem pochwalić Pawła Przedpełskiego, po wczorajszych ciężkich zawodach zdobył Mistrzostwo Świata Drużynowe, dzisiaj pokazał, że wraca na bardzo wysokie tory i te punktu będą bardzo potrzebne w play off, cieszy to bardzo. Nasz zespół pojechał równo, wszyscy pojechali dobrze, Adrian Miedziński czy Kacper Gomólski przyjeżdżali ten na 5:1, to cieszy bardzo na play off. Cieszy też walka Igora Kopcia-Sobczyńskiego ale widać, że Ekstraklasa to wysoki dla niego poziom ale nabiera doświadczenia. Trochę już wychodzi spod taśmy także pozytywnie i optymistycznie za dwa tygodnie zapraszamy na Motoarenę. To z kim pojedziemy w play off to nie od nas zależy i nie patrzę na to z kim pojedziemy. Jeżeli mamy jechać w finale to bez różnicy jaki to będzie zespół. Nie patrzę na to, to od nas nie zależy, jak się mecze poukładają to do takiego przeciwnika będziemy się przygotowywać.
Chris Holder (Get Well Toruń)? Było dobrze wygrać, udało mi się zdobyć dobre punkty, ale najważniejsze jest zwycięstwo drużyny. Dobry dzień na domowym torze. Lepiej niż w Poznaniu, nie lubię Poznania, lubię to miejsce w Toruniu. Poznań to gó? (śmiech).