Toruń pokonał rywala z za miedzy 59:31. Taka forma Get Well Toruń napawa optymizmem przed półfinałem - Oby tak było, rzeczywiście dobrze dziś pojechaliśmy, tylko się cieszyć i oby tak w play off ? powiedział Kacper Gomólski.
Podczas niedzielnego pojedynku w parku maszyn Kacprowi Gomólskiemu bardzo pomagał Greg Hancock. ?Ginger? konsultował z Amerykaninem min. ustawienia w swoim sprzęcie - Mam nadzieję, że w play off będę jechał tak cały czas. Z Gorzowem zacząłem dobrze, później było troszkę gorzej a w tym meczu na odwrót, najpierw było źle a potem było dobrze, było potem o wiele lepiej. Ja mogę tylko podziękować Gregowi Hancockowi, z którym dziś rozmawiałem praktycznie co bieg, dużo mi podpowiedział. Gdyby nie on i gdyby nie zmiany w motocyklu to dziś mógłbym zakończyć bieg po dwóch biegach ale Greg dużo mi dziś podpowiedział i w tym ostatnim biegu też chciałem mu jakoś podziękować, bo jechaliśmy razem i przywieźliśmy 5:1. Te 5:1 to takie podziękowanie dla Grega Hancocka. Czuł, że jestem szybki i cieszy się razem ze mną ? wyznał zawodnik Get Well Toruń.
Kacper Gomólski zapytany czy będzie jeździł w parze z ?Jankesem? powiedział, że to nie od niego zależy - Nie mi to oceniać, z kim będę wstawiany to będę jechał. Jestem cały czas z Martinem Vaculikiem, ?Vacul? wygrywa a ja muszę walczyć ? wytłumaczył wychowanek Startu Gniezno.
Zawodnik ?Aniołów? nie ma zespołu, z którym wolałby jechać w play off. Jaki rywal będzie i tak będzie trzeba pojechać na 110 procent - Trzeba wygrywać z każdym i walczyć z każdym. W Gorzowie dostaliśmy mocno, w Zielonej Górze trochę mniej. Gorzów i Zielona Góra są mocne. Mi to obojętne i tak będę musiał walczyć ? zakończył z uśmiechem Kacper Gomólski.