Zawody zgromadziły na trybunach komplet widzów, którzy z pewnością nie mogli narzekać na brak wrażeń. Pierwsze wyścigi nie dostarczyły wielu emocji, ale z czasem tor pozwalał na walkę na całej długości i szerokości.
Marzeniem polskich fanów czarnego sportu było odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego po finale, niestety polscy kibice musieli obejść się smakiem. Źle nie było, ale czegoś zabrakło. Najbliżej podium znalazł się żużlowiec miejscowej Stali Bartek Zmarzlik, który bez większych problemów awansował do wyścigu finałowego. Młodzieżowiec Stali Gorzów doskonale zna gorzowski owal w swoim pierwszym wyścigu Zmarzlik odstawił rywali i pewnie pokroczył do mety po 3 punkty. W swoim 4 wyścigu Polak został wykluczony za spowodowanie upadku Nielsa Kristiana Iversena. Była to jednak bardzo kontrowersyjna decyzja arbitra. W półfinale Zmarzlik wybrał czwarte pole startowe, wygrał wyścig i dostał się do finału. W wyścigu finałowym Polak postawił, również na czwarte pole startowe, nie udało mu się objąć prowadzenia już po pierwszym łuku. Zmarzlik długo jechał na trzeciej pozycji, ale walcząc o wyższą lokatę, stracił miejsce na rzecz Chrisa Holdera.
Z dobrej strony zaprezentował się Piotr Pawlicki, któremu udało się awansować do półfinału. Niewykluczone, że wpływ na porażkę w 22 wyścigu miał jego wcześniejszy upadek, po którym zawodnik Unii Leszno długo nie podnosił się z toru. O pechu może mówić Krzysztof Kasprzak. W ostatnim Polaka wyścigu tuż przed startem zdefektował jego motocykl. Gdyby sprzęt odmówił posłuszeństwa dwie sekundy później KK mógłby przystąpić do powtórki, bo w taśmę wjechał Peter Kildemand. Dzięki taśmie Duńczyka szanse na debiut otrzymał rezerwowy Daniel Kaczmarek, który na swoim koncie zapisał jeden punkt. Na Jancarzu najsłabiej zaprezentował się Maciej Janowski, który zdołał wywalczyć tylko 6 punktów, co dało mu dopiero 10 pozycję.
Zwycięzca 7 rundy Grand Prix Polski Jason Doyle od początku zawodów brylował na torze. Australijczyk w finale startował z pierwszego pola, w wyścigu finałowym stoczył ostrą walk z Taiem Woffindenem, ale Brytyjczyk nie zdołał go wyprzedzić.
Fani miejscowej Stali mają prawo być niezadowoleni Niels Kristian Iversen oraz Matej Zagar nie wykorzystali znajomości toru. Duńczyk i Słoweniec nie wygrali żadnego wyścigu.
O zawodach w Gorzowie jak najprędzej będzie chciał zapomnieć Andreas Jonsson, który nie zdobył żadnego punktu, w każdym swoim wyścigu na linii mety meldował się jako ostatni.
Wyniki:
1. Jason Doyle (Australia) (3,2,3,1,2,2,3) 16 + 1. miejsce w finale
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) (3,1,1,3,2,3,2) 15 + 2. miejsce w finale
3. Chris Holder (Australia) (1,3,2,3,3,2,1) 15+ 3. miejsce w finale
4. Bartosz Zmarzlik (Polska) (3,3,2,w,3,3,0) 14+ 4. miejsce w finale
5. Nicki Pedersen (Dania) (2,3,3,3,1,0) 12
6. Greg Hancock (USA) (3,1,1,2,3,1) 11
7. Fredrik Lindgren (Szwecja) (2,2,2,2,2,1) 11
8. Piotr Pawlicki (Polska) (1,3,3,3,w,0) 10
9. Krzysztof Kasprzak (Polska) (0,2,3,2,w) 7
10. Maciej Janowski (Polska) (0,1,1,1,3) 6
11. Niels Kristian Iversen (Dania) (0,1,2,1,1) 5
12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) (2,2,0,0,0) 4
13. Chris Harris (Wielka Brytania) (2,0,0,1,1) 4
14. Matej Zagar (Słowenia) (1,0,1,w,2) 4
15. Peter Kildemand (Dania) (1,0,0,2,t) 3
16. Daniel Kaczmarek (Polska) (1) 1
17. Andreas Jonsson (Szwecja) (0,0,0,0,0) 0
18. Paweł Przedpełski (Polska) NS
Bieg po biegu:
1. (59,97s) Doyle, Lindgren, Zagar, Jonsson
2. (59,50s) Zmarzlik, Pedersen, Holder, Janowski
3. (59,43s) Woffinden, Harris, Pawlicki, Kasprzak
4. (60,28s) Hancock, Lindbaeck, Kildemand, Iversen
5. (61,03s) Pedersen, Kasprzak, Iversen, Zagar
6. (59,97s) Holder, Lindgren, Hancock, Harris
7. (60,22s) Pawlicki, Lindbaeck, Janowski, Jonsson
8. (60,07s) Zmarzlik, Doyle, Woffinden, Kildemand
9. (61,15s) Pawlicki, Holder, Zagar, Kildemand
10. (61,03s) Pedersen, Lindgren, Woffinden, Lindbaeck
11. (60,07s) Kasprzak, Zmarzlik, Hancock, Jonsson
12. (61,28s) Doyle, Iversen, Janowski, Harris
13. (--,--s) Woffinden, Hancock, Janowski, Zagar (w/su)
14. (61,35s) Pawlicki, Lindgren, Iversen, Zmarzlik (w/su)
15. (61,91s) Pedersen, Kildemand, Harris, Jonsson
16. (61,25s) Holder, Kasprzak, Doyle, Lindbaeck
17. (62,16s) Zmarzlik, Zagar, Harris, Lindbaeck
18. (62,22s) Janowski, Lindgren, Kaczmarek, Kasprzak (w) (Kildemand - t)
19. (61,57s) Holder, Woffinden, Iversen, Jonsson
20. (62,19s) Hancock, Doyle, Pedersen, Pawlicki (w/u)
Półfinały:
21. (61,97s) Woffinden, Doyle, Hancock, Pedersen
22. (62,00s) Zmarzlik, Holder, Lindgren, Pawlicki
Finał:
23. (62,50s) Woffinden, Doyle, Holder, Zmarzlik
Sędzia: Jim Lawrence (Wielka Brytania)
Przewodniczący jury: Wolfgang Glas (Niemcy)
NCD: 59,43s uzyskał w 3. biegu Tai Woffinden
Widzów: około 16 000 osób