Szkoleniowiec Falubazu Zielona Góra podchodzi apeluje o spokój i pokorę przed spotkaniem w Toruniu i docenia klasę rywala z Kujawsko-Pomorskiego- Musimy mieć szacunek do przeciwnika. W składzie drużyny z Torunia jeżdżą zawodnicy, którzy stanowią ścisłą czołówkę światową - Greg Hancock, Martin Vaculik, Chris Holder, jest także bardzo dobry junior Paweł Przedpełski. Właściwie to czterech zawodników to są zawodnicy, którzy kiedyś ze mną pracowali. Chris Holder zaczynał swoją karierę we Wrocławiu, jak ja tam pracowałem. Potem Greg Hancock, Martin Vaculik i Kacper Gomólski byli w Tarnowie. Znam tych zawodników, wiem co oni potrafią. Nie mogę powiedzieć, że do Torunia nie jedziemy przegrać. Jedziemy powalczyć o jak najlepszy wynik.. Uważam, że naszą drużynę stać nas na pokazanie się z bardzo dobrej strony. Mimo, że ranga tego meczu jest na prawdę ogromna a naszym celem było dostać się do czwórki, będziemy walczyć o medale, teraz o inna para kaloszy. Musimy traktować to spotkanie jak każde inne i trzeba pojechać tak, jak do tej pory, czyli bardzo dobrze. Na tym się musimy skupić ? powiedział Marek Cieślak.
W podobnym tonie wypowiedział się kapitan zielonogórskiego zespołu, Piotr Protasiewicz - Przede wszystkim zachowałbym pokorę i duży dystans. Bardziej skupiłbym się nad przygotowaniem i nad odpowiednim dostrojeniem sprzętu, bo jest klucz, odpowiednie odczytanie toru oraz przełożenie tego na dopasowanie sprzętu. Uważam, że jedziemy do drużyny, która jedzie zupełnie inaczej, niż parę tygodni temu. Potencjał jest znany.Wydaje mi się, że losy tego dwumeczu oceniałbym 50 na 50, bez kurtuazji, takie jest moje zdanie. Będzie się liczyła forma danego dnia poszczególnych zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że aby liczyć na dobry wynik to cała drużyna musi stanąć na wysokości zadania. Oczywiście mamy też świadomość swojego potencjału sportowego i aktualnej formy naszej drużyny. Jedzie bardzo równo od wielu tygodni i to jest nasz duży plus. To będzie jednak nowy mecz i nowe rozdanie. Runda zasadnicza nie ma już znaczenia, startujemy od zera i będziemy chcieli jechać, zawalczyć i pokazać się z dobrej strony ? zakończył zawodnik z Winnego Grodu.