Zawodnik po meczu przyznał, że miał problemy ze startami - Ogólnie dzisiejszy występ to była tragedia. Dwa biegi miałem w miarę udane. Mam problem ze startami. Miałem dzisiaj dobrze dopasowany motor. W dwóch startach pojechałem za bardzo w powietrze. Na takim torze jak w Rawiczu jak się źle wystartuje to później jest ciężko coś zdziałać. Nie ma co ukrywać, ale gdybym zrobił dwa punkty więcej to byśmy wygrali to spotkanie. Szału nie było. Tor był dzisiaj dobrze przygotowany. Zależało nam żeby dzisiaj wygrać z Bydgoszczą.
W siódmej gonitwie dnia w pierwszym łuku upadek zanotował Oskar Ajtner-Gollob. Powtórka biegu odbyła się w pełnej obsadzie, a junior bydgoskiej Polonii po zakończonym biegu miał pretensje do Rafała Konopki - To debil. Twierdził, że to przeze mnie się przewrócił na pierwszym łuku. Widocznie pierwszy raz był w Rawiczu. Nie wie, że tu jest ciasno i że taki jest żużel. Co tu dużo komentować - przyznał zawodnik Holistic-Polska Rawicz.
Rafał Konopka w czternastej gonitwie dnia zapoznał się z nawierzchnią rawickiego owalu i został wykluczony z powtórki jak sprawca przerwania biegu - Jak się zostawia głowę w parkingu to tak się kończą takie sytuacje. Na szczęście tylko łydkę mam stłuczoną.
Rawiczanie mają przed sobą jeszcze dwa spotkania w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Zawodnicy w bojowych nastawieniach udadzą się na pojedynek ligowy do Opola - Przed meczem z Opolem mamy bojowe nastawienia. Wiadomo, że Rawicz nie wygrał w tym roku żadnego spotkania. Każdy z góry zakłada, że przegramy zawody. Wydaje mi się, że mamy szanse na wygraną. Dzisiaj mało brakowało, a spotkanie byłoby przez nas wygrane ? zakończył Konopka.