Orzeł by wygrać ligę musi co najmniej zermisować w dwumeczu, czyli wygrać na własnym torze 47:43. Przed tygodniem nie powtórzyła się sytuacja z rundy zasadniczej, gdy łodzianie pokonali Lokomotiv na wyjeździe 42:47. Łotysze chcąc udowodnić, że zasługują na awans po raz kolejny posłali swoje najmocniejsze strzelby. To jednak pomogło uzyskać im zaledwie 4 punkty przewagi, co przy domowej formie Orła wydaje się nikłą zaliczką. Łotysze nie wykorzystali nieobecności Hansa Andersena, a także słabej postawy Roberta Miśkowiaka i Tomasza Gapińskiego. Honor niespodziewanie ratowali Jakub Jamróg i Timo Lahti - zdobywcy odpowiednio 15 i 14 pkt. Głównie dzięki nim Orzeł ma dość komfortową sytuację, ponieważ stratę 4 punktów mogą już odrobić w pierwszej serii zawodów. Jednak gospodarze muszą być cały czas skupieni, bo jak wiadomo - w sporcie nie ma bezpiecznych wyników.
Zarówno Orzeł, jak i Lokomotiv mają już w historii występy w finałach Nice PLŻ. Przed rokiem Łotysze pokonali Ostrovię, jednak ze względu na regulamin PGE Ekstraligi nie mogli oni uzyskać promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej. Natomiast gospodarze niedzielnego spotkania w 2014 w finale rozgrywek mierzyli się ze Stalą Rzeszów. Wtedy jednak dopiero w końcówce zapewnili sobie miejsce w czołowej czwórce i po dramatycznym boju z GKM Grudziądz w półfinale, wywalczyli sobie prawo walki o awans. Drużyna prowadzona przez niesamowitego Jasona Doyla i Madsa Korneliussena, który dołączył w trakcie rozgrywek wygrała na własnym torze, jednak na wyjeździe rzeszowianie nie pozostawili złudzeń, kto zasługiwał na zwycięstwo bardziej. Ze względów licencyjcnych łodzianie nie przystąpili do barażu, więc marzenia o Ekstralidze musiały poczekać. Kibice Orła nie musieli długo czekać na kolejną szansę. W niedzielę sny mogą stać się rzeczywistością i fani żużlowców jeżdżących w biało-niebieskich kevlarach będą mieli szansę oglądać swoich bohaterów pewnie kroczących na salony.
Awizowane składy:
Lokomotiv Daugavpils
1. Maksim Bogdanow
2. Fredrik Lindgren
3. Kjastas Puodżuks
4. Joonas Kylmaekorpi
5. Andrzej Lebiediew
6. Davis Kurmis
Orzeł Łódź
9. Hans Andersen
10. Timo Lahti
11. Jakub Jamróg
12. Tomasz Gapiński
13. Robert Miśkowiak
14. Michał Piosicki
Początek zawodów: 13:45