Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Falubaz kończy sezon z brązem ? Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra ? Betard Sparta Wrocław(relacja)
 25.09.2016 20:02
W rewanżowym spotkaniu o 3 miejsce, zielonogórzanie nie pozostawili złudzeń i zwyciężyli z wrocławianami 49:41. Po wygranej w pierwszym spotkaniu różnicą sześciu oczek, dziś dołożyli kolejnych osiem.

Gospodarze, mimo wygranej na wyjeździe podeszli do spotkania bardzo skoncentrowani. Goście również wierzyli w to, że mogą odrobić straty z Poznania i wystawili możliwie najmocniejszy skład. Mimo odejścia Piotra Barona, żużlowcy z Wrocławia nie tracili nadziei na to, że obecny sezon mogą mimo wszystko skończyć na podium.

 

Początek w ich wykonaniu był bardzo imponujący. Para Woffinde ? Woźniak przywieźli w premierowym starcie zawodników gospodarzy stosunkiem 5:1 i jednym startem odrobili już 4 punkty. To starcie zwiastowało ogromne emocje na torze, przez resztę spotkania. Hampel i Dudek, którego od rana męczyły spore problemy zdrowotne nie potrafili znaleźć recepty na rywali. W kolejnej odsłonie, młodzieżowcy obu zespołów musieli podjeżdżać pod metę dwukrotnie, ponieważ Adrian Gała nie opanował motocykla i po wyjściu z pierwszego łuku uderzył w Krystiana Pieszczka. Sędzia korzystając z prawa pierwszego łuku powtórzył bieg w pełnej obsadzie. Tam świetną jazdę zaprezentowali zawodnicy Falubazu, wygrywając podwójnie i odrobili straty z pierwszego startu. Kolejna odsłona ponownie należała do miejscowych, najszybszy obecnie żużlowiec świata Jason Doyle pomknął do mety po 3 punkty, a waleczny Karpov wyprzedził najpierw Milika, a później Jędrzejaka. Ukrainiec pokazał, że nie ma dla niego straconych punktów. Czwarty start, to kolejne podwójne zwycięstwo jeźdźców z grodu Bachusa, choć początek tego nie zapowiadał. Pieszczek i Dróżdż bardzo ostro walczyli, ze sobą o 3 punkty, czego konsekwencją był upadek obu młodzieżowców i wykluczenie wrocławianina. W powtórce, Janowski nie potrafił nawiązać rywalizacji z gospodarzami.

 

Po przerwie na równaniu toru, do głosu znów doszli goście. Dobrze dysponowani dziś Tai Woffinden i Szymon Woźniak tym razem, wzięli na rozkład Australijczyka i naszego wschodniego sąsiada. Bieg szósty, to popisowa jazda Protasiewicza. Do tego z niezłej strony zaprezentował się Alex Zgardziński, który bardzo ostro wszedł po Tomasza Jędrzejaka i nie oddał wywalczonego punktu do końca. W ostatniej odsłonie, przed długą przerwą Maciej Janowski stoczył bardzo zacięty pojedynek z ?Duzersem? i ?Małym?, niestety dla niego przegraną podwójnie. Po siedmiu odsłonach Falubaz miał 10  punktów przewagi i pewnie zmierzał po końcowy triumf.

 

W trakcie przerwy, ogłoszono, że Adrian Gała doznał kontuzji kolana i nie wystartuje już w dalszej części dzisiejszego meczu. W biegu nr. 8 najlepsza para gości nie była już tak skuteczna, ponieważ rozdzielił ich kapitan gospodarzy. Choć ?Protas? prowadził, to jednak zabrakło mu prędkości na powstrzymanie aktualnego Mistrza świata. W stawce nie liczył się Pieszczek. Kolejny start, to już wspaniała jazda Vaclava Milika, który pogodził obu zawodników miejscowych pokonując ich na dystansie. W dziesiątej gonitwie po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazali się zagraniczni zawodnicy Falubazu. Świetnie rozegrany pierwszy łuk, zapewnił im podwójne zwycięstwo.

 

W kolejnej odsłonie Woźniak do spółki z ?Ogórem? robili wszystko, aby powstrzymać kapitana z Zielonej Góry, ale były uczestnik Grand Prix udowodnił, że doskonale zna swój domowy tor, mijając rywali po samą bandą. Tym razem w walce nie liczył się Jarosław Hampel. W biegu dwunastym osamotniony ?Woffy?, poradził sobie ze ?Zgardą?, lecz na Doyle, brakło mu już czasu, choć na metę wjechali prawie w tym samy czasie. Wynik 4:2 oznaczał, że to zawodnicy z winnego grodu staną na najniższym stopniu podium, obecnego sezonu. Ostatni start, przed biegami nominowanymi należał z początku do gości, ale do głosu doszedł piekielnie szybki Patryk Dudek, który atakował i kąsał przez dwa okrążenia rywali, aby w końcu ich wyprzedzić dowożąc remis.

 

Biegi nominowane, mimo, że nie miały już wpływu na ostateczny wynik, miały być ?smaczkiem? dla kibiców. w przedostatnim starcie zbyt lider zielonogórzan, czyli Dudek zanotował defekt już na starcie, a osamotniony Hampel nie potrafił poradzić sobie z ?Vaszką? i Tomaszem Jędrzejakiem. Finałowy bieg, to wspaniała walka ustępującego czempiona globu, ze świeżo upieczonym liderem cyklu. Górą tym razem był Brytyjczyk. Zryw w nominowanych nie mógł odwrócić losów tego dwumeczu, ale znacznie zmniejszył stratę wrocławian, którzy tegoroczne zmagania, zakończyli na czwartej pozycji.

 

Meta piętnastego biegu, była początkiem święta, jakie rozpoczęło się w Zielonej Górze. Brązowe medale, są dla zielonogórzan zwieńczeniem bardzo trudnego sezonu, którego początek i wszelakie problemy w trakcie nie wskazywały, na to, że będą go w stanie zakończyć z jakimkolwiek medalem. Nawet, jeśli gospodarze czuli ogromne rozczarowanie, po przegranym półfinale z Toruniem, to ich dzisiejsza radość była zdecydowanie szczera.

 

Wyniki:

 

 Betard Sparta Wrocław - 41:
1. Tai Woffinden  (3,3,3,2,3) 14
2. Szymon Woźniak (2*,2*,1,2,1) 8+2
3. Tomasz Jędrzejak  (1,0,0,1*,3) 5+1
4. Vaclav Milik  (0,2,3,1,2*) 8+1
5. Maciej Janowski  (1,1,1,2) 5
6. Adrian Gała  (1,-,-,) 1
7. Damian Dróżdż  (0,w/su,0,0) 0

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra -49:
9. Patryk Dudek  (1,2*,2,3,d) 8+1
10. Jarosław Hampel  (0,3,1*,0,1) 5+1
11. Jason Doyle  (3,0,3,3,2) 11
12. Andriy Karpov  (2*,1,2*,0) 5+2
13. Piotr Protasiewicz  (3,3,2,3,-) 11
14. Alex Zgardziński  (2*,1,1,0) 4+1
15. Krystian Pieszczek  (3,2*,0,) 5+1

 

Bieg po biegu:

1. Woffinden, Woźniak, Dudek, Hampel 1:5

2. Pieszczek, Zgardziński, Gała, Dróżdż 5:1 (6:6)

3. Doyle, Karpov, Jędrzejak, Milik 5:1 (11:7)

4. Protasiewicz, Pieszczek, Janowski, Dróżdż (w/su) 5:1 (16:8)

5. Woffinden, Woźniak, Karpov, Doyle 1:5 (17:13)

6. Protasiewicz, Milik, Zgardziński, Jędrzejak 4:2 (21:15)

7. Hampel, Dudek, Janowski, Dróżdż 5:1 (26:16)

8. Woffinden, Protasiewicz, Woźniak, Pieszczek 2:4 (28:20)

9. Milik, Dudek, Hampel, Jędrzejak 3:3 (31:23)

10. Doyle, Karpov, Janowski, Dróżdż 5:1 (36:24)

11. Protasiewicz, Woźniak, Jędrejak, Hampel 3:3 (39:27)

12. Doyle, Woffinden, Zgardziński 4:2 (43:29)

13. Dudek, Janowski, Milik, Karpov 3:3 (46:32)

14. Jędrzejak Milik, Hampel, Dudek (d) 1:5 (47:37)

15. Woffinden, Doyle, Woźniak, Zgardziński 2:4 (49:41)

Wojciech Juszczak (za: info. własne)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (107)
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Nie zdążył.
Zeskoczył z rumaka jak prawdziwy cowboy.
mowi sie "kałboj" ;)
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
dziad poszedl w bande jak dzik w pomidory...
Nie zdążył.
Zeskoczył z rumaka jak prawdziwy cowboy.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Jak z Cyferem nie wygrają, to już po meczu.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Zescie sie mendy przyczepialy do rownego toru w Rzeszowie, tylko bo byl przyczepny. Tu dziura na dziurze, gnojowisko i wszystko w porzadku.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
LECIMY DO FOMOLSKIEGO
nieeee!!! wszedzie, byle nie do gomolskich! ;))
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
tor nie jest regulaminowy i to jest kompromitacja ekstraligi.
Super,ze na antenie o tym mowia.Nawet Jabol.Trzeba o tym mowic,niech cala Polska wie z jakim dziadostwem mamy doczynienia.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Moze trtaz lwpiej wystryuja
MUSZĄ
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
LECIMY DO FOMOLSKIEGO
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Pewnie w 4
Innej być nie może....
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Moze trtaz lwpiej wystryuja
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com