Po roku przerwy spowodowanym różnymi perypetiami głównie jednak tymi finansowymi, na mapę ligowej rywalizacji powraca ostrowski klub. TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski w tym roku postawił na szkolenie młodzieży oraz na budowę wizerunkową drużyny, które w ostatnich latach mocno podupadło.
O tym jakie cele stawia przed sobą nowy zarząd, a także jak zamierza budować drużynę i pozytywny wizerunek klubu dowiadujemy się z wywiadu, który portal ZUZELEND.COM przeprowadził z prezesem TŻ Ostrowia Ostrów Wlkp., Radosławem Strzelczykiem.
Na początek zapytam czy już jest już przesądzony wasz udział w II lidze w nadchodzącym sezonie?
Zdecydowanie tak. Wystartujemy w II lidze, na tym etapie zajmujemy się formalnościami. Z przyznaniem licencji nie powinniśmy mieć problemów z uwagi na fakt, że jesteśmy nowym podmiotem.
Panie prezesie kto zajmie funkcję szkoleniowca klubu?
Szkoleniowcem klubu w sezonie 2017 będzie Mariusz Staszewski. W tym roku pokazał się od bardzo dobrej strony przy pracy w szkółce. Nasi adepci bardzo sobie chwalą możliwość pracy z profesjonalistą więc nasza decyzja była oczywista. Mariusz bardzo przykłada się do zajęć i wkłada dużo energii i serca w przekazanie jak największej wiedzy. Jesteśmy przekonani, że podczas pracy z drużyną również będziemy mogli na nim polegać.
Jaki macie pomysł na budowę składu? Czy w oparciu o zawodników z regionu czy jest to dla was jako zarządu bez znaczenia?
Region nie ma dla nas znaczenia, dużo większą uwagę zwracamy na zaangażowanie w jazdę i podejście do rozmów z klubem. Zależy nam na zespole, który będzie walczył o każdy punkt a kibice będą mogli mieć satysfakcję z walki drużyny w lidze.
Z czego wziął się pomysł, aby powołać spółkę akcyjną TŻ OSTROVIA S.A. w tym roku?
Powołanie spółki było jednym z naszych celów do zrealizowania na ten rok. Po historii klubów żużlowych w Ostrowie ta decyzja wydaje się oczywista. Zależy nam na tym, żeby kibice i sponsorzy mieli gwarancję, że nasze działania są długofalowe a finanse klubu są pod kontrolą.
Jak wygląda budowa finansów klubu i czy nie narzekacie na sponsorów ? Czy nie przeszkadzają wam minione lata, które nie były najlepsze dla klubu w budowaniu dobrych relacji z potencjalnymi sponsorami?
Nie będziemy ukrywać, że relacje są wciąż bardzo zdystansowane, ale z dnia na dzień ulegają polepszeniu. Wierzymy, że ciężką pracą i wykazywaniem tej pracy w raportach sponsorzy nabiorą do nas zaufania.
Zdajemy sobie sprawę, że wszystko wymaga czasu.
Czy jesteście już po rozmowach, z którymś z zawodnikami?
Rozmowy trwają i nie są one łatwe. Zależy nam na zbudowaniu zespołu na miarę naszych możliwości finansowych.
Czy jest pan w stanie zdradzić kogo zobaczymy w plastronie ostrowskiego klubu?
Myślę, że zdecydowanie przyjdzie na to jeszcze czas. Tak jak wspomniałem wcześniej, rozmowy trwają więc nie chciałbym wychodzić przed szereg.
Wystąpicie w drugiej lidze. Jakieś zakładacie sobie cele na nadchodzący sezon ?
Naszym głównym celem na nadchodzący sezon w tym momencie jest przywrócenie kibicom żużla w tym najlepszym wydaniu.
W tym roku w Ostrowie organizowaliście jedynie imprezy indywidualne. Jak by pan ocenił strone organizacyjną tych zawodów?
Każda z imprez, którą organizowaliśmy w tym roku to bardzo duże wyzwanie, ale oceniam obie imprezy bardzo pozytywnie. Wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość nad jakimi elementami musimy popracować. Jestem bardzo zadowolony z pracy naszego zespołu.
Czy może pan powiedzieć coś o szkółce, która w tym roku w miarę prężnie działała?
Dzisiaj z dużą satysfakcją wchodzimy do parku maszyn podczas treningów adeptów. Zdecydowanie w tym roku naszym priorytetem była rozbudowa szkółki i zachęcenie nowych uczniów do spróbowania swoich sił. Bardzo się cieszymy, że w szkółce cały czas coś się dzieje, przychodzą nowe osoby a dotychczasowi uczniowie robią ogromne postępy.
Dużo mówi się o takich nazwiskach jak : Brzozowski Sówka Gizatulin i Mirosław Jabłoński. Ile jest w tej plotce prawdy?
W tej kwestii pozostanę konsekwentny i powtórzę wcześniejszą wypowiedź - rozmowy trawą i przyjdzie czas na rozmowy w tym temacie.
Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Dziękuję również.